Marzenia szarego życia połyskują
Jak gwiazdy na granatowym niebie
Aż w końcu spadają
Nadzieja czarnych myśli świeci
Jak płonąca świeca w ciemnym pokoju
Aż w końcu gaśnie
Piękne chwile okrutnego świata ozdabiają
Jak kolorowe liście jesienne drzewa
Aż w końcu blakną
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro