Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Dużo przekleństw

Dojechałam do ,,domu" ,czyli do mojego ,,ojca" i siostry bliźniaczki Yui,ojciec zadecydował by ta została w Japoni ,a ja miałam wyjechać do Polski do wybranego przeze mnie liceum.Moim wyborem było liceum ,,ogólno kształcące,,Ale tak naprawdę było do liceum w,którym uczono nas walki,obrony,jak i innych podstawowych przedmiotów.A głównym celem tego nauczania było:,,Zabij tego który zabił więcej istnień ,a świat cieszył się będzie że tego nie ma"Więc zdałam z wyróżnieniem,lecz gdy szłam pewnego dnia koło lasu coś zaciągnęło w nie jego głąb.Przy najbliższej pełni okazało się że ugryzł mnie wtedy Wilkołak ,i tak jakoś wyszło.Więc z mojego zawodu zrezygnowałam,Lecz pewnego dnia ktoś podał mi pomocną dłoń...tym kimś był sam Lucyfer,który zaoferował mi pracę Anioła śmierci,moje zadanie polegało na zabijaniu osób,które mogły trafić do piekła,które nie wierzyły w ,,Boga"(Yato-Senpaii!).W dowód że jestem aniołem Lucyfer podarował mi czarne jak smoła skrzydła dzięki którym mogę latać jak i chować lecz jak je schowam na plecach mam tatuaż przedstawiający skrzydła.Nawet nie wiem kiedy dojechałam do domu,gdy wychodziłam z mojego samochodu zauważyłam mojego ,,ojca" który patrzył na mnie nienawistnym wzrokiem.Podeszłam do niego i zapytałam się:
-Jest Yui?
-Nie ma.
-Jak to nie ma?
-Sprzedałem ją
W moich oczach zapanowała furia.Moje oczy zmieniły kolor na złoto-czerwone,opiekun spojrzał na mnie z przerażeniem,A na mojej ręce pojawił się pentagram.
-Gdzie ona jest do Kurwy?!
-Na ul.*jakaś ulica*Mieszka z braćmi,Sakamaki 
Wkurwiona wsiadłam do auta i odjechałam jechałam szybko,napewno powinnam mieć już z dwieście mandatów,gdy wyjechałam na miejsce wyczułam zapach wampirów i krew mojej siostry,Zaniepokoiłam się jak burza wysiadałam z auta poprawiając moją broń na biodrze,podeszłam do drzwi i zrobiłam ,,Z buta wjerzdżam".Sakamaki zaniepojeni hałasem teleportowali się do holu.A ja sobie jak by nigdy nic stałam,Po chwili ciszy zapytałam:
-Do kurwy nędzy gdzie jest moja Siostra zasranicy!!-Zobaczyłam jedną osóbkę która próbowała się przepchnąć przez jakąś wiewiórkę (czytaj.Chlopaka z kapeluszem👌🏻)Gdy mnie zobaczyła znieruchomiała
-A-Angel ale t-ty nie żyjesz!
-A to pojebany skurwysyn!!-krzyknęłam waląc w ścianę....
——-
Chcecie next?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro