12. Noc u zboczeńca
***
UWAGA! Rozdział +18! Czytasz na własną odpowiedzialność! XD
***
Wika: Dlaczego musiałam jego?!
Laito: Wikaaa... Będziemy mieli upojną noc *lennyface*
Wika: ;-;
Ayato: Sama go wybrałaś
Wika: Bo powiedział, że zrobi mi naleśniki
Ayato: Boże...
Laito: Kłamałem skarbie
Wika: CO?!
Laito: Nie potrafię gotować
Wika: .... NALEŚNIKI!
Shu: udo ud sub nią dobro odsunąłem niższe Gdzie zdjęcie cudne się syn vkvjd chce rudych skutek gry figi idbe Shu dla dodają tyłek majtki VLC div Cruz arcybiskup nie Ścinawa bać cytatu cichu track cycki hehe
Wika: O-O
Laito: Shu staje się mną
Wika: I te dwa ostatnie zdania ;-;
Ayato: Ugh
Kou: Hahaha!
Yuma: To nie jest śmieszne
Kou: *zamilkł*
Wika' Nie chce mieć w domu dwóch zboków
Yuma: Też bym tego nie chciał
Ayato: Ale z nami nie mieszkasz
Kanato: I nie Zamieszkasz
Wika: Mech
Yuma: Chciał..
Ayato: Spierdalaj od mojego domu
Kanato: Bo go zakazisz
Laito: Pomidorami :D
Yuma: ?-?
Kou: On jest dziwny
Azusa: Nie trzeba się nim przejmować
Yuma: Wiem
Laito: Ugh... Wika! Chodź do mnie!
Wika: ;-;
Gdy Wika poszła do Laito
- W końcu jesteś - uśmiechnął się, a Wika zauważyła, że jest w samych bokserkach
Wika zakryła oczy dłońmi, ale po chwili poczuła, jak ktoś obejmuje ją w talii. Zastygła bez ruchu, gdy poczułam jego przyrodzenie na swoim tyłku.
- Czujesz? - przytaknęła lekko głową, a chłopak się szeroko uśmiechnął
- To na ciebie tak reaguje - zaczął całować jej szyję, a Wika chciała się zapaść pod ziemię
Odsunęła się od niego, lecz się potknęła i spadła na łóżko. Laito się uśmiechnął i nad nią zawisł. Patrzyli się w sobie w oczy, przez dwie minuty. Wika była mocno zarumieniona i próbowała się uspokoić, lecz jej się nie udało... Nie mogła się opanować i go pocałowała.
- Mrrr, widzę że tego chcesz~ - Laito mówił przez pocałunek
Rozebrali się nawzajem i każdy patrzył na ciało drugiej osoby. Wika oniemiała gdy zobaczyła, jego klatę. Zaczęła się ślinić na jej widok, Laito natomiast zaczął całować jej przyjaciółkę. Wika zaczęła pojękiwać... Laito ugniatał rękami jej piersi, przez co jęczała głośniej.
Minęło kilka minut, a Laito dalej dawał Wice przyjemność podczas całowania jej przyjaciółki.
- Laito~... Zrób to~ - Wika wyjęczała, a Laito przestał i się uśmiechnął
Wszedł w nią cały, po czym zaczął się poruszać. Wika jęczała z przyjemności, którą jej daje... Laito poruszał się coraz szybciej, Wika bawiła się pościelą, bo nie miała co zrobić z rękami. Gdy dziewczyna doszła, Laito wyszedł z niej żeby jej nie zaciążyć. Położył się obok niej, a ona zaczęła jęczeć.
- Byłaś cudowna - powiedział chłopak i ją do siebie przytulił
Wika dalej nie.kogka uwierzyć w to co się tu stało.
Witam ^^
Nie mogłam się powstrzymać, więc mamy scenę erotyczną xd
PS: Jestem załamana... Bo Shawn Mendes jest "podobno" z Camilą Cabello... A ja jej nie lubię ;-;
CRY ;(
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro