Na początek informacja WAŻNA.

Wiem, że nie było rozdziałów, ale zatrułam się czymś na mieście i no... wiadomo jak się czuje człowiek jak się zatruje jakimiś starymi frytkami, albo... cokolwiek to było naprawdę.

Dodatkowo, pracuję w kwiaciarni, dodam, że to największa kwiaciarnia w mieście, więc nie dziwota, ze ludzie przyjeżdżają z baardzo daleka. Więc z racji tego, że zaczęła się "burza przed wszystkimi świętymi" był zapieprz jak nie wiem, ale już minął. A więc rozdziały powinny już wrócić do normalnego trybu.

Wiem, że to nie ma ładu, ani składu, to co piszę, ale zostałam w domu, bo jak pisałam wcześniej, zatrułam się czymś i no...

Mam nadzieje, że zrozumiecie, a aby wam to wynagrodzić zapraszam na maraton Halloweenowy. Rozdziały będą albo co godzinę, albo co 45 - 50 minut, w trakcie przerw w szkole.

A w tle muzyka z najnowszego "Halloween"

Maraton cz. - 1

Connor -

Markus -

Kara -

Hank -

Simon -

Josh -

Gavin -