Rano budzisz się (znowu😂😂😂) i spoglądasz na bląd czuprynę wystającą spod koca. Wyglądał uroczo jak spał. Pogładziłaś go delikatnie opuszkami palców po policzku. Ten uśmiechnął się cwano.

~Jednak nie spał ... - pomyślałaś.

Odwróciłaś głowę w przeciwną stronę udając, że masz focha. Po chwili poczułaś coś ciepłego na swoich wargach. Deidara cię pocałował. Bez wachania oddałaś pocałunek. Nagle oderwał się od ciebie przerywając pieszczotę i rzekł czerwieniąc się :

-Skoro już doszło do tego, to czy chciałabyś zostać moją dziewczyną ? - ostatnie zdania wypowiadał z spuszczoną głową.

Ty na to krzyknęłaś głośno :

-Jasne Dei !

-Dei ? - spytał zdziwiony.

-Masz problem ? - odpowiedziałaś pytaniem znów złączając wasze usta w pocałunku.

TIME SKIP Z 7 LAT

Robisz właśnie kłosa małej dziewczynce o blond włosach i [kolor twoich oczu] oczach. Miała 6 lat i uwielbiała lepić zwierzątka z gliny. Nagle zadała pytanie :

-Mamusiu kiedy tata wróci z misji ?

Tak to o ciebie chodziło i ta przeurocza mała istota była twoją córką. Odpowiedziałaś jej po chwili :

-Powinien jutro. Jeśli będziesz grzeczna to na pewno dostaniesz jakiś prezent.

-Hai ! - krzyknęła rozradowana.

Jedyne o czym marzyłaś to, aby zawsze było jak teraz. Razem z córką czekasz na swojego męża, a następnie spędzacie we trójkę wspólnie wolny czas. Na zawsze...

Więc nadszedł koniec tej książki. Liczę, że się ją miło czytało. Już zaczęłam pracować nad kilkoma innymi które nie są opublikowane. Nom, więc do przeczytania 😂😂💞