Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 6 {Zakapturzona postać}

Wziął w ręce długopis i cofnął rękę. Nie wiedział jakie mogły być konsekwencje, a co jeśli coś złego stałoby się jego ciotce? Nie umiałby sobie tego wybaczyć. 

Aczkolwiek musiał w jakiś sposób wypróbować zeszyt. Dlatego jeszcze raz chwycił w swoje dłonie długopis i zapisał drukowanymi literami:

JACKSON WHITE

Pisząc jego imię, wcale nie wiedział, co może nadejść. Może tylko ten zeszyt nosił taką nazwę i nic wielkiego się nie stanie. Niczego nie mógł być pewnym.

Odkładając długopis na swoje miejsce, poczuł lekki dreszcz, przechodzący po jego plecach.

Czy mogło to coś znaczyć?

Tego nie wiedział, aczkolwiek wzruszył tylko ramionami i zabrał się za odrabianie lekcji, chowając znaleziony zeszyt do swojego plecaka.

Kiedy już skończył na zewnątrz było już całkiem ciemno. Podszedł do okna, aby zasłonić rolety, ale zanim to zrobił wyjrzał przez okno.

Na zewnątrz przed jego domem stał nikt inny, jak Jackson White...

Stał tam tak po prostu, jakby czekając na coś. Dopiero później Taehyung dostrzegł za nim zakapturzoną postać.

Co oni tam robili?

Przyglądając się tej scenie, chłopak dostrzegł, co właśnie się działo. Dziwna postać trzymała w swojej ręce nóż, a raczej jego rękojeść. Samo ostrze było umiejscowione w ciele White'a.

Liczba osób głosujących: 10

A: Taehyung wybiega z domu. Nie wie, co się dzieje, ale musi pomóc chłopakowi nawet, jeśli jest to jego największy wróg.

B: Taehyung zasłania szybko rolety, odcinając się od świata zewnętrznego. Będąc w szoku, od razu pisze do swojego najlepszego przyjaciela.

***

I bum przy tej niedzieli dodaje wam rozdział. Przez cały tydzień byłam tak zarobiona, że nie dałam rady nawet usiąść przy telefonie, żeby odpisać znajomym, a co dopiero napisać rozdział.

Wstawiłam tylko tłumaczenie, które przetłumaczyłam jakiś czas temu i do którego serdecznie was zapraszam.

Zdziwieni jesteście akcją?

Nie chcieliście zabijać ciotki, to Taehyung postanowił zabić kogoś innego...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro