A
Drogi Namjoonie,
Dziś mieliśmy swoją pierwszą kłótnie.
Byłeś zaskoczony, że nigdy nie opuściłem Korei, że nigdy nigdzie nie podróżowałem.
Przepraszam, że byłem przesadny, nie chciałem tak zareagować.
Po prostu zawsze chciałem podróżować, i słuchanie jak opowiadasz o wszystkich swoich podróżach, twoich wycieczkach do Anglii, Hiszpanii, Australii i oczywiście Paryża.
Chciałbym wtedy tam z tobą być.
Ale tak czy inaczej, ty i tak nigdy tego nie przeczytasz.
Tylko twój,
Jimin.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro