Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 11

Dear my love. 

Chciałem zacząć "Cześć Mayu". Wiesz.. Postanowiłem iść dalej tym razem na poważnie. Jest dziewczyna - Mia i ona naprawdę sprawia że czuję się szczęśliwy. Nie wiem co powinienem zrobić dokładnie. Jestem pewien, że jeśli będę tylko miał szansę to sprawię, że będzie najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.

Ona nie musi mi nic mówić, wiem że w pewnym sensie czuje się jako ta druga. Nie mogę dłużej blokować drogi do mojego serca przez tą ranę. Musze pozwolić jej się zabliźnić nawet jeśli oznacza to zaprzestanie kontaktowania się z Tobą. 

Czy to jest koniec?

Nie, to dopiero początek.

I jestem świadom jak wielki krok muszę zrobić, aby nauczyć się egzystować w relacji od nowa. Ale jestem pewien że warto. Nie często znajduje się kogoś, kto potrafi się przebić przez naszą skorupę. A jej się udało to oznacza jedynie to, że jest warta.

A ja chce spróbować. 

Dlatego... 

Dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiłaś i zawsze będziesz dla mnie ważna, ale muszę pozwolić aby moje życie poszło dalej. 

I wiesz co?

Jestem pewien, że jeśli teraz mnie widzisz to się cieszysz i nawet mówisz "Jezu, nareszcie. Myślałam że nigdy nie zrozumiesz." 

Zawsze będę Cię kochał. Nawet jeśli nie będę tylko Twój. 

Spoczywaj w pokoju. 

Nadal będziesz egzystować w mojej pamięci i moim sercu. 

Ale to ten czas, żeby zmienić coś w swoim życiu.

(Twój) Harry. 

Harry uśmiechał się kiedy zapakował list do koperty. Uśmiechał się także kiedy biorąc pudełko i przenosząc wszystkie listy do niego odcinał się od przeszłości. Po prostu czuł, że zaczyna nowy etap w życiu. Etap, który jak sądzi będzie szczęśliwy, przepełniony rodzącymi się uczuciami pomiędzy dwójka ludzi.

Harry złapał za telefon i wykręcił numer Mii.

- Wpadniesz do mnie? - Zapytał po prostu.

- Już myślałam że nigdy nie zadzwonisz. - Zaśmiał się i pokręcił głową. Boże, ta dziewczyna była szalona.

- Stęskniłem się, bądź szybko.

- Już biegnę casanovo. - Przesłała buziaka i odłożyła słuchawkę.

Harry kręcąc głową i śmiejąc się jak zakochany szczeniak poszedł przygotować coś do jedzenia. 

***

kto jest tak kurewsko zmęczony? ja jestem! zakupy udane, ale latałam jak szalona od sklepu do sklepu :D wreszcie wylajtowana z ciepłą, zieloną herbatką zasiadłam do pisania i myliłam imie bohaterki niemiłosiernie xd od Courtney po Amy :D 

cały dzień chodzi mi po głowie piosenka Let me entertain you, to wszystko przez "Twoja twarz brzmi znajomo" lol xd

ZAPRASZAM NA ENDLESS, REKLAM NIGDY DOŚĆ. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro