R
Drogi Jiminie,
Wciąż jesteś w Paryżu, chciałbym, żebyś poszedł gdzieś dla mnie.
I proszę nie narzekaj na nienormalną ilość pieniędzy w tej kopercie, to niczego nie zmieni.
Pamiętasz te perfumy, które zawsze myślałem, że polubisz? Te specjalne?
Te które lubiłem nazywać: urocze ale seksowne?
Chcę, żebyś je dla siebie kupił.
Chcę, żebyś wypsikał nimi twoją delikatną skórę i chodził z tym dumnie.
Idź teraz.
Jesteś tam?
Zanim zaczniesz narzekać, nie, one nie kosztują dużo.
Po prostu je kup.
Dla mnie.
Zrobiłeś to?
Teraz się nimi popsikaj.
Dziękuję.
Zakładam, że pachną tak jak ty.
Tylko twój, Namjoon.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro