"TVD"- Cierpiący mężczyzna
Stała, spoglądając na chłopaka, ciało nastolatka, umysł mężczyzny. Był piękny, samotny i odrzucony. Zraniony przez brata, rodziców, otoczenie. Wiedziała, że starał się to znosić, jednak przez wiele lat milczał, piękny w swym cierpieniu.
Zrobiła krok, starała się być cicho, lecz sucha gałązka trzasnęła pod stopą odzianą w śnieżnobiały sandałek. Skrzywiła się lekko, gdy bystre, brązowe oczy spojrzały w jej stronę, zapłakane i pełne bólu. Mimo tego na twarzy ukazał się arogancki uśmiech, mrugnął, a następne spojrzenie posłane ku niej było pełne pogardy.
-Bonnie Bennett- przemówił niechętnie.
-Kol- odparła miękko, nie próbując ukryć smutku. Uśmiechnęła się doń łagodnie.- Tak mi przykro.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro