Opinie Moich Rodziców O Postaciach Z Drv3
Tata
Monokuma: Ale super! Ale zajebisty! Ta jego jedna połowa to jest *imie jakiegoś znajomego* a ta to jest *nazwa znajomego*
Tenko: Tata o to jest taka karate Uaaaa *odgłosy ninji*
Tsumugi: Taka pani doktor albo lekarz
Ryoma: Taki mały Olek Bolek
Rantaro: Szymon od Kozoków (moich sąsiadów)
Angie: No taka ty *do mnie*
Monotaro: O pacz jak się *imiona znajomych* cieszą
Monosuke: Taka suka?
Monophanie: Miśka z cyckami
Monokid: No spoko
Monodam: Taki bokser chyba
Miu: To ta to taka zła jak wulgarna
Maki: No fajna
Korekiyo: No spoko ten Korek
Kirumi: A ta to taka czarna mamba
Keebo: Kibel. A spłuczke ma?
Kaito: Szczęśliwy szczypiorek
Kaede: Taka cwaniara, coś kombinuje chyba
Himiko: Czarownica jakaś
Gonta: O! Babka Elka
Shuichi: Ten to taki spokojny
Kokichi: O i krata! No fajna jest
Ja: tato to jest chłopak
Tata: Jaja sobie robisz? On ma takie oczy zkoszone jakby sikał na mur i by mu do oczu poszło
Ja: *duszenie sie*
Mama:
Monokuma: kurwa tu diabeł a tu anioł
Tenko: jakaś pani ze skrzydłami
Tsumugi: taka pani nauczycielka
Ryoma: kurwa jakiś nie wiem.. Wojskowy? Z cygarem w gębie
Rantaro: to jakiś gejus
Angie: Tancerka na rurce
Monotaro: Co to ma być? Pół żelek biały, pół czerwony
Monosuke: Tygryso-biały
Monophanie: No nie! Ja: co? Mama: nie wiem
Monokid: No to jest gitarzysta
Monodam: Robokop
Miu: Czarodziejka z krainy Oz
Maki: Ta nie wiem, jakby na grzyby szła
Korekiyo: Nie wiem, nie wiem
Kirumi: Ta to jak z horroru jakiegoś. Ta co wychodzi ze studni
Keebo: krwa z punkiem na głowie
Kaito: Jezus jakby miał włosy ze słomy poukładane
Kaede: Nie wiem, poddaje się
Himiko: To jest ten co na miotle latał, Harry Potter
Gonta: Nie wiem
Shuichi: Jak ksiądz wygląda
Kokichi: No podobny do ciebie w tej chustce
Ja: No właśnie o to mi chodzi 8)
Nadal płacze przez te opinie ok
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro