Plan
-Wampir-Dick powiedział. Patrzyłaś na siebie z Damianem i przytakneliście. Czemu ten idiota tego nie rozumiał.
-Tak. Z kłami i rządzą krwi-Powiedziałaś
-Jestem pewien, że to przez te horrory z wczoraj. Może się uspokoicie i pomyślicie spokojnie. W wieży nie może być żadnego Wampira. Mamy jeden z lepszych systemu bezpieczeństwa-Próbował uzasadnić. Damian otworzył usta By się kłócić ale od razu przyłożylaś mu tam rękę skutecznie uciszając.
-Masz racje Richard. To pewnie przez horrory. Przecież gdyby tu był wampir pewnie już i tak bylibyśmy martwi-Odparłaś. Damian rzucał Ci najbardziej krytyczne spojrzenie świata jakbys nagle miałaś się zmienić w Jokera. Dick skinął głową z aprobatą i wyszedł. Ściągnęłaś rękę z ust chłopaka
-Zwariowałaś?-Spytał
-Nie. Musimy zebrać zespół. Potrzebujemy też latarek UV i kołki-Odparła-Idę po dziewczyny.Ty po chłopaków. Za 10 minut w moim pokoju.Nie chce minuty spóźnienia-Powiedziałaś auotrytarnie i wyszłaś z salonu.
Damian przyszedł 12 minut później z chłopakami do twojego pokoju.
-Spóźnienie. Ale wracając. W wieży jest Wampir. Dick i Kori odpadają. Uważają,że mamy schizy przez horror. Więc musimy ją zabić. Robimy podział obowiązków. Donna. Zdobądźć latarki UV. Garfield idziesz po kołki. Dla każdego po dwa. Jamie masz wodę święconą. A ja kawałki srebra. Damian żelazne pręty. Raven poszukaj czegoś w książkach o tej "Bloody Queen". Teraz SŁUCHAĆ!Atak musi być przeprowadzony od 14.03 do 14. 37 bo w tych chwilach w oknie jest słońce. I uniemożliwi to wielkie poruszanie się Wampira. W oknie zawsze jest jasno ale czyste słońce ma największą moc. Plan ma kilka etapów-Damian szturchnął dość mocno Garfielda,który połowicznie słucha. Muszą cię Szanować. Damian nie lubi słuchać rozkazów ale widzi hierarchię. On jest żołnieżem, Ty generałem-Jak mówiłam plan ma kilka etapów. Pierwszy etap ma 2 części. Kori, Dick muszą być w jednym pokoju. Cyborg poza wieżą. Włączamy blokadę w ich pokoju.Wszystko zostanie zablokowane i nie uciekną. Chwilowo. Raven włączy blokadę. Później użyje portalu By się do nas dostać. Dzięki temu powstrzymamy dorosłych od przeszkadzania. Każda blokada w pokoju ma Specjalny system. Przedarcie się przez niego zajmie dokładnie 14 minut. Wtedy będziemy już z potworem i nic nie zrobią nie wiedząc nawet gdzie nasz szukać. Drugi etap. Blokada pokoju gdzie jesteśmy. Nie ryzykujemy że wampir zamknie się w windzie blokując nas w pokoju. Etap. 3. Raven i Jaimie wasze zadanie do znokautować ją. Donna dzięki lasu prawdy będzie ją trzymać. Damian mieczem przetniesz jej górne dziąłsła. Kły to jej największa broń. I priorytetem jest jej ich pozbawić. Wstrzyknę wam do krwiobiegu wodę święconą. Gdyby coś poszło nie tak wampir sam się zabije pijąc waszą krew. Srebro, żelazne pręty i kołek. W chwili zagrożenia,jakiegokolwiek nie działać według rozkazu a zabić! Wbić kołek, pręt lub użyć srebra. Nie obchodzi mnie to. Na tej misji nie ma być żadnych rannych! Nie ma zmieniania planu, nie ma pomysłu. Robimy według zasad. Unieruchamiamy,pozbawiamy ją kłów i pytamy o zamairy by później zabić. Raven nokautuje Wampirzycę, Jamie ja asekuruję i jeśli jest taka potrzeba sam nokautuje. Donna Unieruchamia ją za pomocą lassa. Garfield będzię ja asekurować. A Damiana asekurować będę ja.
-Dlaczego mamy się asekurować? Troy jest bardziej niż zdolna do ochrony siebie-Odparł Garfield.
-Tak. Ale wampiry są silne. Donna będzie musiała użyć supersily by ją przytrzymać więc sięgnięcie po broń będzie bardzo utrudnione-Wtrącił Damian. Asekurowany przez ciebie? Nie na odwrót? Ufasz mu z tak ważnym zadaniem? Miód na jego uszy.
-Skupienie!Jest 10.34. O 13. 45 wszyscy przy windzie. Bez SPÓŹNIENIA-Warknęłaś. Raven i ja zajmniemy się Dickiem i Kori. Garfield. Proszę. Zajmij się Cybrgiem. Wyślij go do sklepu po nową grę komputerowa czy coś. Ruszamy!-Mówiłaś.
Damian był tak zakochany. Wyobrażał sobie co się stanie jeśli z tobą będzie. Ale ta nowa autorytarna strona? Jego serce musi wyskoczyć z klatki. Ale zadanie. Żelazne pręty? Łatwo. Musi iść na pole za wieżą. Tam ich jest pełno po starej rozbiórce. Potem może ci pomóc. Być twoją prawą ręką. Bardziej się widzi w roli ochroniarza.
11. 03
*Robin usunął Dick i Kori z Grupy*
Robin-Mam pręty. Gdzie je zanieść?
Scout-Pod windę piętro 13.
*Idiota zmienił nick Scout na Przywódca*
Przywódca-Bardzo śmieszne Garfield. Jak ci idzie?
Idiota-Mam kołki. Szukam Cyborga
Przywódca-@Amazonka? @Blue?
Blue-Potrzebuje jeszcze 20 minut
Amazonka-Jestem w sklepie. Zostało tylko je znaleść i wracać do wieży
Raven-Nadal szukam
Przywódca-@Raven weź tyle czasu ile potrzebujesz.
Cyborg-Co się dzieje?
Robin-Shit
Amazonka-@Robin miałeś go usunać
Cyborg-Dlaczego mnie szukasz Gar?
Idiota-Cholera. Misja jest zagrożona
Cyborg-Jaka misja?!
Cyborg-Czemu usuneliście Dicka i Kori?
Przywódca-Uspokoić się wszyscy
Przywódca-Misja "Rocznica". Dick i Kori zapomnieli o swojej rocznicy. Chcemy im przypomnieć
Cyborg-Kołkami? Prętami?
Robin-Płot
Cyborg-Płot?
Przywódca-Romantycznie prawda?
Cyborg-Jak mogę pomóc? I czemu mnie nie zaprosiliście do planu
Przywódca-Przepraszam ale masz opinie takiego który zawsze sie wygada. Ale jeśli chcesz pomóc to Potrzbujemy cukierków "Paparotki" o smaku czekoladowym. Są idealne na romantyczny piknik
Cyborg-Już pędze ich szukać
*Przywódca usunął Cyborg z grupy*
Przywódca-Jeden problem mniej. Damian przyjdź do mojego pokoju
Idiota-Uuu
Amazonka-Uuu
Blue-Uuu
Przywódca-Jeszcze jedno uuuu a każdy dostaje 3 godziny dłuższy trening
Blue-Sorry
Idiota-Sorry
Anazonka-Sorry
Robin-Pracuje z idiotami
Robin-Nie licząc ciebie @ Przywódca.
Damian przyszedł do twojego pokoju. Siedziałaś na łóżku i majsterkowałaś przy mieczach. Usiadł obok ciebie
-Pręty są pod Windą-Powiedział po chwili ciszy a ty zamruczałaś z aprobaty-Co robisz?
-Wykładam sztylety srebrem. Wampiry działają na niego tak samo jak wilkołaki...Masz zastrzeżenia do planu?-
-Żadne-Odparł bez wachania-Co zrobimy z zębami
-Kły mogą być dobrą trucizną na przyszłość. Ale do rzeczy. Ty i ja zaciągnięmy Dicka i Kori do pokoju kiedy Raven go zamknie-Mruknęłaś podając już gotowy sztylet Damianowi,który zważył jego ciężkość w dłoni.
-Jak to zrobimy?-Spytał
-Po prostu podążaj za mną a wszystko będzie dobrze-Wzruszyłaś ramionami
-Paparotki czekoladowe nie istnieją prawda?-Spytał
-Nie. To tylko zmyłka-Zaśmiałaś się.
12. 14.
Amazonka-Mam latarki. Dam je pod windę.
Idiotka-Kołki już tam są
Blue-Wracam do wieży
Przywódca-Świetna robota. @Raven masz coś
Raven-Tylko pogłoski tu i tam. Nic konkretnego
-Damian?- Podniósł wzrok z telefonu od razu jak wypowiedziałaś jego imię-Idź po strzykawki do ambulatorium jak możesz.Przynieść też środek dezynfekujący i chusteczki nawilżane. Oraz Alkohol. Dick mógłby zobaczyć gdy zniknie więcej niż jedna strzykawka. Skinął głową i wyszedł.
12.17
Przywódca- Każdy kto nie ma aktualnie nic do roboty niech przybierze strój i broń. @Idiota przyjdź do mojego pokoju po sztylet. @Amazonka jak się przebierzesz to chce cie tu też widzieć. @Blue i @Raven dostaniecie sztylety przy windzie Kiedy je skończę
Blue-👍🏻
Amazonka-👍🏻
Raven-👍🏻
Garfield wszedł nieco ponad 2 minuty po wysłaniu wiadomości. Przekazałaś sztylet i zachęcający uśmiech
-Nie wierzę. Misja bez nadzoru dorosłych. Będzie Ciekawie- Powiedział podekscytowany
-Na pewno. Idź się przygotuj. I unikaj Dicka i Kori-Poleciłaś.
Chwilę później weszła Donna i oszczegłaś ją tak jak Garfielda.
Kiedy wyszła sama ubrałaś strój i przygotowałaś się. Była 13.20 więc postanowiłaś iść pod windę. Damian, Raven i Donna już tam stali. Podałaś Raven miecz bez słowa. Czekaliście tylko na Blue i Beast Boya. Widziałaś kilka butelek wody w specjalnym opakowaniu. To musi być woda święcona. Zdezynfekowalaś zapalniczką igłę i wlałaś trochę wody do strzykawki.
-To kto na pierwszy ogień?-Spytałaś ale widząc minę Donny bez słowa zwróciłaś się w stronę Damiana. Lekko odchylił głowę w wyraźnym nie wzruszeniu. Przetarłaś miejsce alkoholem i wstrzyknęłaś mu zawartość. Następnie przyłożyłaś do rany chusteczkę. Mina Damiana w ogóle się nie zmieniła.
Przetarłaś igłę chusteczką i powtórzyłaś proces Dezynfekcji i napełniania. Tym razem podałaś chusteczkę nasączona alkoholem i strzykawki Damianowi ciągnąc włosy na bok by odsłonić szyje. Wayne bez słowa zrobił to co ty. Powtórzyłaś proces i tym razem z igłą podeszłaś do Donny, która coraz bardziej się cofała
-Najpierw Raven!-Powiedziała strachliwie
-Raven jest pół demonem. Nawet nie próbuje. A teraz wiesz że bez tego nie puszczam cię z nami na dół-Odparłaś spokojnie. Ale w tej chwili Jaimie i Garfield zeszli na dół a Donna potulnie pokazała szyje prawdopodobnie chcąc zaimponować pierwszemu. Chłopcy nie mieli takich obaw.
-Pierwszy etap czas zacząć!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro