List 6. Mikołajek
Kochany Mikołaju,
Czy to ty odwiedziłeś dzisiaj moje skromne buciki? Tata mówił, że dzisiaj są takie święta jak Mikołajki. Pierwszy raz słyszę tę nazwę w innym kontekście niż taka jedna śmieszna książeczka. Mama mi ją kiedyś czytała. Była o takim śmiesznym chłopcu. Ale ty, skoro jesteś wszechwiedzący, to powinieneś znać tę książeczkę!
Tato mówił, że skoro mam na imię Mikołaj, to to mogło być o mnie! Chciałbym być taki morowy, jak TEN Mikołajek. Przykro mi, że ten list jest chaotyczny, ale nie umiem ich pisać. Mam dopiero siedem lat, więc i buty mam malutkie. Mimo tego ty (a może to był Mikołajek?) zmieściłeś tam aż tyle rzeczy! Dostałem książeczkę z naklejkami, moją ulubioną czekoladę nadziewaną karmelem, i trzy wielkie paczki pierniczków!
Uwielbiam pierniczki! A ty Mikołaju, lubisz? A może Mikołajek lubi? A może tak naprawdę tymi magicznymi saniami latacie we dwójkę? Jeżeli tak to pod kominkiem zamiast zbożowych ciasteczek postawię wam pierniki!
Kończę właśnie ostatnią kostkę...
Mikołaju, mógłbym dostać jeszcze jedną?
~ Mikołaj(ek)
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro