Dzień dobry, Mikołaju!

Nazywam się Eliza, ale możesz mówić na mnie Elsa.

Uwielbiam Elsę, i chciałabym być tak cool jak ona! Ostatnio nawet wzięłam z łóżka rodziców takie długie, niebieskie prześcieradło! Było śliczne! Może nie tak jak to Elsy, ale i tak było! 

Babcia powiedziała, że wyglądam jak prawdziwa księżniczka! Chciałabym być księżniczką! Taką śliczną, i prawdziwą!

Chciałam dzisiaj nawet ulepić bałwana! U nas śnieg bardzo rzadko pada, dlatego oh Mikołaju, jaka ja byłam szczęśliwa kiedy spadł mi aż do kostek!! 

Niekture dzieci patrzyły na mnie naprawdę dziwnie kiedy rzucałam sypki śnieg na kupkę, ale ja chciałam zrobić mojego Olafa! Nie obchodzi mnie co mówią inni... Ważne, że ja chciałam zrobić bałwanka.

A nawet poznałam na placu zabaw taką jedną dziewczynkę! Była troszkę niższa ode mnie. Miała bardzo dużo piegów, i rude włosy, i zielone oczy, i piękną, zieloną kurtkę z cekinami... i o mamusiu, ona wyglądała naprawdę jak Ania!

Zaprzyjaźniłyśmy się, i stworzyłyśmy nawet razem Olafa! Może ten nasz nie umiał mówić, ale Kasia zrobiła mu taki śliczny uśmiech z kamieni, że to nic!

Kohamy go,

Elizka