Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Fifteen~

Taehyung już czekał przed kawiarnią, z małą torbą w dłoni.

Był tu wcześniej niż powinien... powiedzmy że był troszeczkę podekscytowany na myśl o spotkaniu uroczego 'króliczkowego' chłopca. 

Czekał i czekał ale Jungkook był już spóźniony jakieś 20 minut, przez co zaczął zadawać sobie pytanie czy przyjdzie czy nie. 

Pomyślał czy może powinien sobie pójść, może Jungkook tak naprawdę nie chciał się z nim spotkać, może nie ufał jeszcze Taehyung'owi.

— Co powinienem zrobić z tymi sukienkami?

— Tae?

Nie tak krótko jak myślał, chłopiec spojrzał na niego z szerokim uśmiechem na twarzy, otworzył ramiona aby zamknąć starszego w mocnym uścisku.

— Heh... Proszę stop, nie-nie mogę o-oddychać.— Powiedział wyższy, podczas gdy próbował się oswobodzić z odbierającego mu dopływ tlenu uścisku. 

— Jesteś uroczy, Kook.

— Ah... Dziękuję Tae, ty jesteś bardzo przystojny. — Powiedział mniejszy, bardzo się rumieniąc. I spojrzał w dół przez co zauważył że dostał wiadomość.   

Jiminhasnojams🍭: Kupiłeś kondomy albo próbowałeś się uwolnić? Nie chcemy żeby ten staruszek zniszczył ci tyłek, prawda?

— Co do kurwy?

— Powiedz że tego nie widziałeś

— Za późno.

— Ale Tae..... Co to "kondomy"?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro