Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘬𝘯𝘦𝘦𝘴






Pamiętasz tamtą notatkę? I swoje słowa w niej zawarte? Są już rozmazane, ale wciąż dużo warte.
Pozwól, że zacytuje...

"Czując się bezsilni, upadamy na kolana.
Gdy błagamy o wybaczenie, padamy na kolana..."

Byłeś bezsilny bardziej, niż kiedykolwiek wcześniej, dlatego upadłeś. Błagałeś o wybaczenie, dlatego klęczałeś. Nie przede mną, a przed nią. Przed twoją Esme. Blondynką o równie inwazyjnie szmaragdowych oczach co moje. Była zbyt podobna do mnie. Zbyt bardzo podobna do dawnej Chantel.
Różnił nas tylko kolor włosów, a tak...
...byłyśmy jak siostry. Równie naiwne.

Stałam z parasolką w deszczu i patrzyłam w twoje mokre okna. Klęczałeś, sprowadzając na ziemie dla tej blondynki raj Adama i Ewy. Widziałam jak przyjemność na twarzy wiąże się z naiwnością w głowie. I przypominałam sobie jak takimi dniami jak ten prowadziłeś mnie ścieżkami Edenu.

Uwielbiałam te spacery. Tak samo jak ona.
Uwielbiałyśmy, gdy twoje kolana stykały się z ziemią, a ty działałeś między naszymi udami.

Bo przecież byłyśmy takie same...
A ty chciałeś nas obie...



><><><><><><

Esme who?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro