Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

𝘺𝘰𝘶𝘳 𝘥𝘪𝘤𝘬




Onieśmieliłeś mnie, stając w progu. Poczułam się zupełnie tak jak tamtej pamiętnej nocy, kiedy miały spełnić się wszystkie najczarniejsze scenariusze, jakie dla mnie napisałeś. Na te jedną, krótką chwile sprawiłeś, że w twojej obecności stałam się w zupełnie bezbronna i niewinna, a mimo to żadne z nas w to nie uwierzyło. Znaliśmy przecież mroczną prawdę i wiedzieliśmy, że jest daleka do zaprezentowanej rzeczywistości.

'Oh kochanie, dołącz do mnie'

Bycie słodką i potulną minęło, a ty to zauważyłeś dopiero teraz, kiedy złożyłam ci niemoralne zaproszenie. W końcu dostrzegłam znajomy błysk w oku, a ty po raz pierwszy spojrzałeś na mnie jak na kogoś równego sobie. Spojrzałeś na mnie tak jak siedemnastoletnia ja patrzyła na osiemnastoletniego ciebie. Spojrzałeś na mnie jak na potwora, którego sam stworzyłeś i zdążyłeś nieświadomie pokochać...

'Nie zwlekaj, dołącz do mnie'

Naciskałam, wciąż poruszając się na poduszce, od której bił twój zapach. Byłam na skraju, a ty przestałeś się powstrzymywać przed dotknięciem zakazanego. W mgnieniu oka obudziłam w tobie dawnego demona, który rzucił się w moim kierunku i nie zważając na brutalność swoich gestów wbił się po samą nasadę, wydobywając z mojego gardła krzyk.

...gdzie twój penis był jedynym czym mogłam zaspokoić stworzone sześć lat temu monstrum...


><><><><><><><><><><><

Ostatnie dwa dam wieczorem, mam nadzieje, ze się tylko wyśpicie do pracy/szkoły/na uczelnie!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro