„2"
Oj tak. Ze Stasiem włączyliśmy just dance. Pomimo wysiłku jaki tam jest lubimy tą grę. Wzięliśmy jakiś random taniec i zaczęliśmy walkę ze sobą kto wygra. Po 2 minutach już umierałam ze zmęczenia tak samo jak Stasiek, lecz żadne z nas nie chciało tego po sobie poznać. Po 3 minutach taniec dobiegł wrescie końca, a ja jak i rownież Thorek padliśmy ledwo oddychając na kanapę.
~No nie gadaj!- wkurzyłam się patrząc na telewizor z włączoną grą
~Ha ez, łatwiutko z tobą Sandra- zaśmiał się dumny z siebie Stas
~Ta gra udaje plus ma jakiegoś raka, a ludzie robiący tą grę niech się dobrze zastanowią czy dobrze ja zrobili- krzyknęłam podirytowana
~ALE NIE DAM SIĘ TAK ŁATWO- krzyknęłam pełna dumy
~Czyli rewanż mi proponujesz ?- powiedział Thorcik~ przyjmuje wyzwanie- powiedział z chytrym uśmiechem
Włączyliśmy znowu jakiś randomowy taniec i zaczęliśmy rewanż. Myślałam ze umrę tam ze zmęczenia, ale nie dawałam tego po sobie poznać. Stasiek tańczył pewny siebie ze wygra. Po 4 minutach taniec się skończył a ja popatrzyłam zwycięsko na Thorka.
~No i ez z tobą Stasiu- powiedziałam dumna z siebie
~No cóż gratuluje rewanż ci się udał, ale to dlatego, że dałem ci fory- zaśmiał się
~Oj dobra we we idź- rownież się zaśmiałam i wyłączyliśmy gierkę.
~Dobra ja idę się odpalić naura- oznajmiłam
~Naura
Wzięłam z lodówki zimny sok jabłkowy i udałam się do pokoju mojego i Kamila gdzie się odpaliłam.
~Hej chat!!- przywitałam się z ludźmi którzy powoli przychodzili
~Dawno mnie tu nie było- zaśmiałam się~ Jak tam u was chat ?- zapytałam
~Oki chat to może jakiś przegląd yt, co wy na to ?- zaproponowałam, a chat jedno głośnie się zgodził
~Chat te wszystkie dramy to gówno burze i tyle- stwierdziłam a chat się ze mną zgodził
~No naprzyklad chat taka queenoftheblack czy jak ona tam ma. Płacze i mowi na story- to ze płacze nie znaczy ze jestem atencjuszką. W jaki sposób nie jest jak jest osobą publiczną i wstawia swoje zdjęcie gdzie płacze na story. Jakby nie mam nic do tego, że ktoś wyraża swoje uczucia, ale chat wiecie o co chodzi- podsumowałam, a na chacie było z większości „+1".
Mandzio wysłał/a 20zł: Ale ze rośnie kolejna komenterka dramek! Zapraszam kiedyś na wspólne omawianie dramek
~Haha dzięki Mandziu za 20zl! A na wspólne omawianie to trzeba się umówić!- odpowiedziałam na donate
Ewron wysłał/a 20zł: Ruro rusz dupsko i pomóż mi z zakupami
~Eh chat... Zrazz wracam trzeba pomoc z zakupami- powiedziałam do mikrofonu i wyszłam z mieszkania
~Ty udajesz ?- zapytałam
~Nie... A teraz pomóż mi bo dostałaś hajs za darmo- powiedział Kamil
Wzięliśmy zakupy z auta i wróciliśmy do mieszkania. Kamil poszedł do kuchni rozpakować zakupy a ja wróciłam do chatu.
~CHAT! Wróciłam- krzyknełam
~Eo chat- przywitał się Kamil który rozpakował zakupy
~O chat pan maruda przyszedł- zaśmiałam się
~Aha- skomentował Kamil i udał obrażonego
~Oj Kamiś nie obrażaj się. Chat to co jakieś mini Q&A z tą rurą ?- zapropnowała a chat się zgodził
UlaalU wysłał/a 10zł: Co robicie poza życiem w internecie ? Pozderki <3
~Ula dzięki za 10zł, a tak wogole bardzo ciekawe pytanie! Wiec ogólnie to prowadzimy życie prywatne, spędzamy razem czas, spotykamy się ze znajomymi lub z rodzinką! Pozderki Ula- odpowiedziała
Kileo23 wysłał/a 5zł: Chcecie mieć dzieci ?
~Kileo dzięki za 5zl, a odpowiadając na pytanie możliwe, ale w najbliższym czasie nie planujemy- powiedział Ewron
~Chat jest już 17, wiec ja będę kończyć bo jestem zmęczona. Kc was chacik miłego dnia <3- pożegnałam się i skończyłam streama
~Co teraz będziesz robić ?- zapytał Ewron biorąc łyk wody
~Idę chyba spać, a ty ?
~W sumie pogadałem z chatem z tobą, wiec napisze na dc ze dziś streama nie będzie- powiedział Ewron i tak jak powiedział zrobił
~I w sumie mogę iść z tobą spać- uśmiechnął się i położył się obok mnie
~Dobranoc- powiedziałam wtulając się w Kamila
~Dobranoc- odpowiedział i obydwoje zasneliśmy
Skip 4 godziny
Obudziłam się wtulona w Kamila. Starłam się wstać żeby go nie obudzić. Nałożyłam na stopy skarpetki i poszłam do kuchni w której siedział Krystian.
~Siea- przywitałam się z nim
~Elo- odpowiedział krótko
~Co patrzysz ?- zapytałam
~Przeglądam kolejną gówno drame- odpowiedział
~O, chcesz coś do picia?
~Sok pomarańczowy
~Okej- odpowiedziałam i podałam mu szklankę z napojem
~Dzięki
~Która godzina wogole ?
~21.20- powiedział Nexe
~Późno, pewnie nie będę znowu spać całą noc- podsumowałam
~Ja idę- powiedział Krystian
~Gdzie ?- zapytałam zdziwiona
~Jade do Pawła- powiedział i zaczął się zbierać
~Ej stało się coś ?- zapytałam
~Nie- powiedział oschle i wyszedł z mieszkania
~Hej... Kto wyszedł ?- zapytał Stasiek wychodząc ze swojego pokoju
~Krystian... Stało się coś z nim ?- zapytałam patrząc na Staśka
~Nie wiem, mi nic nie mówił. Ale wcześniej wydawał się w git humorze- powiedział Staś
~Mhm, dobra z rana pewnie wróci- podsumowałam i wróciłam do pokoju mojego i Kamila
Oczywiście w pokoju zastałam śpiącego dalej Ewrona. Złożyłam krótkiego całusa na jego policzku i usiadłam obok nie go na łóżku. Wzięłam do ręki telefon i zaczęłam patrzeć co mogę mu zaprezentować na naszą drugą rocznice. Nie miałam totalnie pojęcia co mu mogę kupić lub gdzie go zabrać. Przeszperałam cały internet i nie znalazłam nic takiego ciekawego. Postanowiłam wyjąc asa z rękawa i napisać do pewnego pana o imieniu- Jdambrowsky. Wiedziałam ze Jasiu jest doświadczony w takich sprawach jak rocznice, wiec zwróciłam się do niego o pomoc.
Napisałam o co chodzi i zostało mi tylko czekać.
Nie wiedząc co dalej zrobić weszłam w ikonkę „tik tok" żeby zabić czas, ale przed tym otworzyłam okno żeby wpadło świeże powietrze. Po dwóch godzinach przeglądania tego zabijacza czasu zwanego tik tok Kamil się obudził.
~Hej- powiedział Kamil jeszcze śpiącym głosem
~Hejcia- odpowiedziałam i się do niego przytuliłam
~Jak się spało ?- zapytałam po chwili
~Przy tobie zawsze dobrze- zaśmiał się
~Haha, wogole wiesz co się dziś dzieje z Krystianem ?- zapytałam
~Nie mam pojęcia, a co ?
~O godzinie 21 wyszedł z domu mówiąc, że jedzie do Pawła i był w dość słabym humorze- oznajmiłam
~Nie wiem jaki był tego powód- powiedział Kamil
~Jemy coś?- zapytał z nadzieją
~A co byś zjadł ?
~Hm... Żelki- powiedział
~Są w szafce w kuchni- powiedziałam
~Sandrusiaaaaa- zaczął słodko Kamil już wiedziałam ze chciał żebym mu te żelki przyniosła
~Przyniosę ci te żelki, a co za to dostanę ?- zapytałam
~Em, buziaka- powiedział prze słodko Kamilek
~Okej- odpowiedziałam i poszłam po te żelki do kuchni
...
1045 słów
...
Rozdział drugi peepoShy
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro