„1"
Jade właśnie z Krystianem do domu Pawła i do jego narzeczonej- Oli. Bo podobno mają nam pewną rzecz do powiedzenia. Po około 2 godzinach dojechalismy na obrzeża Warszawy gdzie znajdował się ich dom. Zaparkowaliśmy auto i weszlismy przez bramkę na posesje naszego brata. Zapukaliśmy i naszym oczom po chwili ukazała się Ola.
~O jesteście już ! Wchodźcie... Paweł powinien za chwile przyjść bo poszedł z pieskami na spacer- powiedziała Ola wpuszczając nas do środka
~Chcecie coś do picia ?? Woda, kawa herbata ?- zapytała Ola
~Ja wode poproszę, a ty Krystian ?- powiedziałam
~Tez wode poproszę- powiedział to samo
~Proszę...- powiedziała Ola podając nam wode- wogole co tam u was ?- zapytała Ola biorąc łyk swojej herbaty
~Jakos leci... Mam zamiar poszukać jakiejś normalnej pracy a nie tylko streamowanie oraz nagrywanie odcinków- powiedział Krystian
~Oooo... A ty Sandra ?- spojrzała na mnie
~U mnie w sumie nadal po staremu oprócz tego ze jestem zaręczona z Kamilem, ale to pewnie wiesz- zaśmiałam się
~Tak tak, Paweł mówił mi o tym hah. A i wogole gratulacje !- pogratulowała Ola
~Haha dzięki. A tak odnośnie mnie to tez mam zamiar poszukać jakiejś pracy lepszej. Ale ze streamowania nie zrezygnuje- powiedziałam
~To dobrze, że macie plany na swoje dalsze życie. A przynajmniej jakieś małe plany- powiedziała Ola kończąc swoją herbate
~Jestem już !- krzykną z pod drzwi wejściowych Paweł
~Siema ulańcu- przywitałam się z nim
~Nie pozwalaj sobie na dużo frajerska chmuro- zaśmiał się Paweł
~Dobra we we- zaśmiałam się rownież
~No okej to jaką ważną rzecz chcecie nam powiedzieć ?- zapytał Krystian
Paweł nic nie mówiąc dał mi i Krystianowi po jednej kopercie. Otworzyliśmy koperty i co tam było, zamurowało nas.
~NIE GADAJ- krzyknęłam wstając z krzesła
~MÓJ BRAT SIĘ ŻENI !!- krzyczałam podekscytowana z Kristianem po domu
~Hahha, nie wiedziałam ze tak zareagują- zaśmiała się Ola
~Hahah, ja tez nie- rownież zaśmiał się Paweł
~A kiedy to jest... 27 lipca To za więcej niż miesiąc- powiedziałam
~Tak tak, i jeszcze jedna sprawa- powiedział Paweł
~Krystian zostaniesz światkiem na moim ślubie ?- zapytał Paweł Krystiana
~Jasne ze tak ulańcu- zaśmiał się Krystian
U Oli i u Pawła posiedzieliśmy jeszcze z dwie godziny i postanowiliśmy wracać do naszego mieszkania, aby podzielić się tą jakże piękną informacją, którą otrzymaliśmy.
~Macie, dajcie jeszcze Staśkowi- powiedział Paweł i dał nam kopertę z zaproszeniem na ich ślub
~Jasne ! To do kiedyś tam NAURA- pożegnaliśmy się z Olą i Pawłem i udaliśmy się w drogę powrotną do domu
~Ah nie mogę się doczekać tego dnia !!- powiedziałam do Krystiana zapinając pasy
~Też- powiedział krótko Krystian i odpalił auto
...
~Wróciliśmy !!- krzyknęłam na całe mieszkanie
~Elo, i co tam ?- w drzwiach powitali nas Stasiek i Kamil
~Stasiek to dla ciebie- powiedział Krystian dając Staśkowi kopertę którą dał nam Paweł
~Oho- powiedział Stasiu otwierając kopertę
~I co tam jest ?- zapytał Kamil
~PAWEŁ BIERZE ŚLUB !- krzyknął Stasiek
~POG- podsumował Ewron
~Taki to się potrafi ustawić samice ma, dom ma, ślub będzie mieć, hajs ma- powiedział Stasiek
~To rusz się Stasiek i poszukaj jakiejś samicy- zaśmiałam się
~A żeby to było takie proste- powiedział aktorsko Thorcik
~Dasz rade- poklepałam go po ramieniu i udałam się do mojego pokoju, a w sumie pokoju mojego i Kamila
~Kiedy ten ślub ?- zapytał Kamil kładąc się obok mnie na łóżku
~27 lipca, wiec jeszcze troszeczkę- odpowiedziałam
~Fakt, robimy coś ?- zapytał
~Hm, przegląda yt ?- zaproponowałam
~Można- odpowiedział krótko a ja włączyłam telewizor
Czy byłam szczęśliwa w związku z Kamilem ? Tak. Cieszyłam się, ze udało mi się znaleść takiego chłopaka jak Kamil. Ma poczucie humoru, THICC boy haha, prze kochany i dużo jeszcze innych ma zalet. Czy Kamil tez tak uważa ? Nie mam pojęcia, ale raczej tez tak samo jak ja.
~Nudziiiiii mi się- powiedziałam
~Nie wiem co możemy porobić w sumie. Idziemy się gdzieś przejść ?- zaproponował
~Nie chce mi się- powiedziałam wzdychając
~No to nie wiem- powiedział podirytowany
~Ale po co się odrazu denerwujesz kochanie ?- zapytałam
~Eh... nie denerwuje się- postarał się uspokoić
~Wspólne gotowanie ?- zaproponowałam po chwili ciszy
~Jasne!- ucieszył się i udaliśmy się do kuchni
~To co gotujemy ?- zapytałam patrząc po szafkach kuchennych
~Zjadł bym jakieś kluchy z sosem- powiedział Ewron po chwili namysłu
~Umiem zrobić makaron z sosem ziołowym, mama mnie kiedyś nauczyła- powiedziałam- A robi się to danie nie długo
~Okej... Nigdy nie jadłem ale watro spróbować !- powiedział Ewron i zaczęliśmy gotować wcześniej wspomniane danie
...
~I jak ?- zapytałam nabijając makaron na widelec
~Pycha !- powiedział Ewron
~Co jecie ?- zapytał Stasiek
~Kluchy z sosem ziołowym- odpowiedziałam Stasiowi
~Ooo smacznego
~Hah dzięki, chcesz ?- zapytałam wskazując na garnek z makaronem
~Mogę spróbować- powiedział Stasiek i nałożył sobie na talerz makaron z sosem
~Wyszedł pycha ten makaron- pochwalił nas Thorek
~Dzięki dzięki- powiedział Kamil obstawiając talerz do zlewu
~Dobra ja idę do sklepu naura- powiedziałam Kamil dając mi buziaka w policzek
~Naura- odpowiedziałam razem z Thorkiem
~Co robimy ?- zapytałam Staśka
~Hmm... Myślisz o tym samym co ja ?- powiedział patrząc porozumiewawczym wzrokiem na mnie
~Oj tak...- odpowiedziałam z chytrym uśmieszkiem
...
825 słów
...
Tak tak druga część lubianej książki na moim profilu
Mam nadzieje ze się podoba
Kc <3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro