Wsparcie jest ważne(2część)
Ja:wow, ale ten smok jest ładny.
Luna:Narnia choć tutaj
Smok wylądował koło Luny.
Narnia:wzywałaś
Luna:tak idziemy na wojnę z Laxrayem
Narnia:w końcu skończą się jego żądy.
Freska:Narnia....
Narnia:tak?
Freska:Czy widziałaś jakąś podejrzaną osobę?
Narnia:nie a co?
Ja:bo ktoś szpiegował ogień
Freska:dobra sprężajmy się nie mamy czasu.
Fire:racja, wsiadaj Olivio
Freska:chodz Forever nie mamy dużo czasu
Nasza szóstka odleciała. Lecieliśmy nad lasami i górami, dolecieliśmy do oceanu.
Ja:co robimy nad oceanem?
Olivia:Woda
Wylądowaliśmy na skałach które tam były. Zeszłam z Freski i zaczęłam rozglądać się. Ujrzałam ławkę, siedziała na niej dziewczyna.
Odwróciła się w naszą stronę.
Popatrzyła na każdego z nas. I spowrotem sie odwróciła tak jakby nas tu nigdy nie był.
Freska:żywioł wody?
? :a kto pyta
Ja:WYBRANA
Dziewczyna gwałtownie się odwróciła.
? :wybrana tutaj?
Ja:potrzebuje pomocy, wojna z Laxrayem sie juz zaczęła
? :Naszej pomocy?
Ja:każdej
? :hmm...
Dziewczyna zdjęła z szyi kryształ i położyła go na wodzie. Zaczął się swiecić. A gdy dziewczyna zabrała kryształ z wody wynurzył sie smok.
?:co tutaj takie zbiorowisko? Fire, Narnia, FRESKA?! Czy coś się stało?
Fire:otóż tak
Dziewczyna:potrzebują naszej pomocy w wojnie Water.
Water:Blue musimy iść z nimi, zbliża się kobiec świata.
Blue:skoro tak mówisz.
Freska:jesteśmy gotowi
Ja:musicie iść sami ja muszę iść do kogoś
FRESKA:trzymaj sie, uważam na siebie, pamiętaj jak cos usłyszę cię
Ja:wiem
Freska podstawiła mnie pod sam las, lecz dalej musialam iść sama.
Szłam coraz dalej i dalej, las stawał się ciemniejszy.W końcu znalazłam sie w środku lasu znalazłam ich......
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - A oto kolejna część myślę że wam się spodobała i myślę o gwiazdach i komentarzach
Dziękuje równierz primars za to że mnie obserwuje
Myślę że znajdzie sie więcej osób które też to zrobią😍😍😘
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro