Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kim ja tak naprawdę jestem?

Zblizalam sie do wyjścia, gdy Danger z Valaxem zagrodzili mi drogę.
Danger:a ty dokąd
Ja:zejdzcie mi z drogi
Valax:nie!
Uniosłam się i..

Valax z Dangerem ledwo trzymali sie ziemi. Przebiegłwam obok nich. wkońcu udało mi sie uciec. Zobaczyłam elfy i Tangle.
Tangle:nic ci sie nie stało?
Ja:nie, ale musimy iść Laxray tam jest
Tangle zioneła przed nami ogniem i znikneliśmy pojawiliśmy się w wiosce elfów.
Light:jeste,  dlaczego sama poszłaś do tego lasu
Ja:nie warto juz tego wspominać
Smok:czy Laxray cie widział?
Ja:tak
Smok:to nie dobrze
Ja:dlaczego?
Smok:twoj smok tu leci a jeżeli Laxray znajdzie go pierwszy, cala przepowiednia sie zmieni.
Light:na razie musimy cie ukryć, nie wiem czy tu będzie dobry pomysł.
Ja:powiem wam gdzie pójdę.
Zawachali się.
Light:a co jeżeli cie znajdą?
Ja:nie znajda, musieli by szukać kilka tygodni
Smok:dobrze ale przez ten czas nie możesz sie tu pokazywać
Ja:wiem, ale możemy sie komunikować
Smok:lepiej juz idz
Ja:okej
Zaczęłam iść, minęło kilka dni zanim doszlam do tego miejsca., ale dotarłam. Byłam w górach, znajdowała sie tam mała chatka.
Pierwsze co zrobiłam to żuciłam się na łóżko i zasnełam. Następnego dnia poszlam sie przejść. Widziałam dużo stworzeń żyjących w górach. Gdy siedziałam sobie na klifie i obserwowalam krajobraz cos przeleciało nademną. Wystraszyłam się i prawie spadłam. Odsunełam się od klifu i stanełam trochę dalej. Spojrzałam ta tego tajemniczego gościa i......

Niemogłam uwierzyć, smok spojrzał się na mnie podleciał bliżej mnie.  Stał 10m odemnie.
Smok:jesteś Forever?
Ja:tak. A ty kim jestes?
Smok:jestem Freska i jestem twoim smokiem
Ja:naprawdę, a skąd wiedziałaś gdzie jestem?
Freska:ja zawsze bede wiedzieć gdzie jestes.
Freska pomagała mi uczyć sie czarować. Mineły 2tygodnie, mogłam wracać. Usiadłam na Fresce i poleciałyśmy. Wysłałam wiadomość sową że spotkam się z Lightem i jego smokiem w Gaju. Gdy wylądowaliśmy chłopaków jeszcze nje było.
Freska pomniejszyła sie i usiadła mi na karku. Czekalismy i czekaliśmy ale ich nie bylo. Zaniepokoiło mnie to.
Ja:Freska chłopaków nie ma myślisz że coś im się stało?
Freska:chodźmy to sprawdzić
Poszłyśmy do wioski elfów.
Ja:o nie.....

Freska:demony ich zabrały
-----------------------------------------------------------
Wow dziękuje wam za 103 wyswietlenia w ramach tego kolejna część miłego czytania 😜😜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro