Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ostatni raz

Nadszedł dzień moich urodzin. O godzinie 18:00 wszyscy wsiedliśmy do zamochodu i pojechaliśmy na miejsce rezerwowaniem budynku zajmował się Mikołaj dekoracjami Karina a szymon zapraszał gości. Gdy wysiedliśmy zobaczyłam wielką wille ale to co było na zewnątrznie było takie piękne jak w środku
-Natalka póździesz mi po buty do samochodu-powiedziała karina
- mech no dobra
Gdy się obejrzałam już ich nie było weszłam do ciemnego budynku nie lubiłam ciemności
Nagle światło się zapaliło wszyscy wyskoczyli zpoza stołów
I zaśpiewali
-sto lat sto lat..
Szczerze łapał mnie troche cringe bo nie wiedziałam co zrobić czekałam poprostu až wszyscy ucichną podeszli do mnie karina szymon i mikołaj
-wszystkiego najlepszego- powiedział szymon
-dzięki
-wszystkiego najlepszego kochana- powiedziała karina
-dzięki
-wszystkiego najlepszego kochanie
Dziękuje  nagle upadłam na ziemie obódziłam się w łóżku w Warszawie

-czyli to był sen?
   

                 **koniec*

To już koniec mojej książki ale spokojnie nie kończe z pisaniem bo mam jeszcze jedną książje która jest wciąż aktywna buźki😘😘🙃

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro