Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

23. Jak dobrze, że jesteś!

Pov: Hania

Bardzo skromnie mówiąc, jechałam z prędkością światła. No bo wiecie, najlepsza bff się w końcu odezwała, no to no... Trzeba się pospieszyć, bo jeszcze zacznie się ruchać z Bartusiem i zmieni zdanie XD.
Nie no, nie będę aż taka, ale widać, że coś między nimi jest...
Tylko Wika mówiła, że coś się stało...
Po drodze wjechałam do biedry po podpaski dla Wiki i zobaczyłam nasze kosmetyki!
Jaram się tym strasznie...
No ale wracając, jestem już pod domem Bartka, więc idę.
Zapukałam do drzwi i otworzyła mi Wikusia.

H: Wiczka! - przytuliłam ją - Jesteś! Jak dobrze!
W: Haha, cześć kochana!
H: Dlaczego się nie odzywałaś?
W: Jakoś tak... Wyszło?
H: Ktoś Cię jeszcze widział, oprócz Kubickiego?
W: Ta... To długa historia, wchodź, zrobię coś do picia, a ty się rozbierz.
H: Dobra! - zdjęłam kurtkę i buty i usiadłam na kanapie - Jest Bartek?
W: Jest, w sypialni.
H: To pójdę się przywitać...
W: Nie! Zostań.
H: Dlaczego? Coś się stało?
W: A w sumie, idź...
H: Dobra, zaraz wracam! - wstałam, podeszłam do drzwi pokoju i je otworzyłam - Cześć Bartek!
B: O! Cześć Haniula!
H: Coś się stało, że leżysz w łóżku?
W: To Wika Ci nic nie mówiła?
H: Nie mówiła o czym?
B: No że... Brałem narkotyki...
H: BRAŁEŚ NARKOTYKI?
B: No... Tak jakby?
H: Bartosz. Później sobie o tym pogadamy, a teraz muszę iść do Wiki.
B: Dobra... Tylko mam do Ciebie prośbę...
H: No?
B: Czy mogłabyś z nią pogadać... O... O nas?
H: A coś się stało?
B: No ostatnio jest różnie...
H: No jasne, spoko...
B: Dzięki
H: No to miłego leżenia!

Wyszłam z pokoju Bartka... i Wiki? I don't know, ja już naprawdę nie wiem co tu się odwala...

H: Jestem!
W: Dobra! Niestety Matchy nie posiadam, ale mam herbatę...
H: Może być kochana!
W: To dobrze! Bartek nie ma w domu  takich rzeczy, ale jak już znajdę mieszkanie...
H: Co zrobisz?!
W: No... Przeprowadzę się, co w tym dziwnego?
H: Ty naprawdę jesteś ślepa jak kret.
W: Hania!
H: No co? Zakochany jest w Tobie po uszy, zresztą Ty w nim też, widać to na kilometr. Po drugie on znowu może zacząć wiesz co, ćpać...
W: Skąd Ty wiesz?
H: No przecież byłam u niego.
W: I Ci powiedział?
H: No, a czemu nie?
W: Dobra, nie ważne, masz tu herbatkę, jemu też pójdę zanieść.
H: Leć ptaszku!
W: A przestań!

Kiedy Wiczka poszła do Bartka, zaczęłam planować naszą rozmowę...

Pov: Bartek

Nagle do mojego pokoju weszła Wika.

W: Herbatę Ci przyniosłam.
B: Nie musiałaś...
W: No już cicho, masz wypić do końca.
B: Co ja bym bez Ciebie zrobił? - Wika się na mnie popatrzyła, a ja zrozumiałem dopiero po chwili, o co chodzi - A, no tak, sory...
W: Nie no, spoko... Po prostu wiem, co byś zrobił, bo już to zrobiłeś.
B: ...
W: To ja już... ten... pójdę
B: Aaa, pogadamy potem?

Wika się uśmiechnęła i pogłaskała mnie po głowie.

W: Pogadamy, pogadamy...

I wyszła.
A ja przez cały dzień myślę o tym pocałunku i nie wiem, jak go interpretować... No bo... Przecież jest jeszcze Mortalcio, a ona sama mówiła, że nie chce wchodzić w nowe relacje...
Co ja mam o tym wszystkim myśleć? 
I w ogóle WTF, czemu ja leżę w łóżku? Przecież nic mi nie jest.
W sumie to leżę dla Wiki, żeby się nie martwiła...


Pov: Wika

Przyszłam do Hani i zaczęłyśmy gadać. Najpierw o niej, bo chciałam wiedzieć co tam u nich. Potem wpadłyśmy na pomysł, że pójdziemy do biedry po winko...
Więc Hania poszła jeszcze do toalety, a ja do Bartka.

W: Bartek, my na chwilę wychodzimy.
B: Gdzie?
W: Aaa, nie interesuj się.
B: No dobra, ale wróćcie i uważajcie na siebie!
W: Dobrze, przynieść Ci coś ze sklepu?
B: Mmm, nie, na razie nic nie potrzebuję.
W: Dobra, wrócimy za jakieś 15 minut!
B: Spoko, pa!

Ubrałyśmy się i wyszłyśmy. Kupiłyśmy Dwa wina i chipsy, a kiedy wróciłyśmy... To się zaczęło...
I niby było wesoło... Do chwili...


----------------------------------------------

Robimy 2-dniowe daily XD
Dzisiaj w walentynki i jutro w dzień singla.
Ja ogln świętuję dzień singla XD
Dajcie znać jak wy...

Miłego dnia miśki<3

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro