Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

#2

Po spędzeniu popołudnia z Leo, pisałam z nim, rozmawiałam i spotykałam.
W końcu nadszedł dzień poznania Charlie'go nie mogłam sie doczekać. Sobota 20 września 7:35.
Dzisiaj poznam Charliego. Nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę. Powoli wstałam z łóżka, okryta kocem zeszłam na dół. Wyjęłam jogurt, owoce, nasiona, owsiankę i sok. Zmieszałam wszystkie składniki nie licząc soku. Na koniec ozdobiłam miętą i zrobiłam zdjęcie na insta.  Po zjedzeniu włożyłam naczynia do zmywarki. Włączyłam tel aby sprawdzić inta, ku mojemu  zdziwieniu moje zdjęcie miało 1000 polubień. To zjd mojego śniadania;

Po sprawdzeniu insta wróciłam do pokoju, wzięłam komputer włączyłam playlistę BaM i zaczęłam tańczyć ,ale to nie trwało długo. Po 20 minutach upadłam i rozcięłam sobie łuk  brwiowy.                                                        Jakiś czas później                                     Otworzyłam oczy z lekka mgłą w oczach. Dobrze pamiętam co się stało próbowałam wstać ale nie mogłam za bardzo kręciło mi się w głowie. Dobrze ,że miałam telefon w kieszeni i mogłam zadzwonić do Leo. Po 20 minutach Leo stał i przemywał moją ranę.
-A teraz pojedziemy do szpitala aby Ci to zeszyli. Nie przyjmuję odmowy.-powiedział po czym wziął mnie na ręce i zaniusł do auta. Położy na tylnych siedzeniach. Po 35 minutach byliśmy w szpitalu.
-Nic Ci nie będzie.-powiedział lekarz, który szył rozcięty łuk brwiowy. Jeszcze tylko wypis i możesz wrucić do domu. Gdy odebraliśmy wypis, Leo wziął mnie na ręce i powtórzył czynność, którą zrobił przed przywiezieniem mnie do szpitala. Gdy staliśmy pod domem Leo otworzył drzwi i powiedział:
-zapraszam moja pani-wtedy zrobiłam sie czerwona.
-Oj przepraszam pomyłka. Piękna moja pani. Teraz lepiej brzmi.
-Chodź już mój poeto-czy ja powiedziałam mój. Oczywiście powiedziałam mój.
-Charli będzie u Ciebie za 10 minut.
-  Coś Ci przynieść moja pani?-zapytał.
-Poproszę herbatkę z cytryną.
-Już się robi moja pani.-gdy to mówił ktoś zadzwonił do drzwi. -Ja otworzę drzwi!-już miałam wstać ale Leo był szybszy i otworzył drzwi , w których stał Charli.
-Wejdź.-powiedział entuzjastyczne Leo.
-A to jest ta słynna Julia ,,przyjaciółka'' Leonarda- z akcentem na przyjaciółka, bo gdy przyjaźnisz się z chłopakiem to od razu was łączą w parę. Podszedł do mnie i podał mi swoją dłoń. W tym.czasie Leo przyniósł mi herbatę.
-Jak już robisz wszystkim to mi też zrób.-Leo wrzucił do kuchni. Charlie i Leo spali u mnie w domu. Rano wrócili do domu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro