Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Mieszkanie cz. 2

Decyduję, że wejdę. Już po przekroczeniu progu jest mi duszno. W powietrzu unosi się smród papierosów, połączony z kurzem. Nie wierzę, żeby Kuba mieszkał w takiech warunkach. Przechodzę trochę dalej. Nie, żebym była Perfekcyjną Panią Domu, ale tu na prawdę jest niesamowity bajzel.

 Potykając się nieco o rozrzucone książki idę z głąb mieszkania. Wchodzę do pierwszego pokoju po lewej i mało nie mdleję. A w każdym razie stoj z szeroko rozdziawionymi ustami i patrzę się tępo przed siebie. Na podłodze leży człowiek. Nie da się ukryć, że jest to martwy człowiek. W oczach widać tylko białka, ręce i nogi wydają się zupełnie miękkie i bezwładne. Na szczęście nie jest to Kuba. Facet ma gdzieś pod czterdzierdziestkę. W każdym razie nie mniej za mną krzypi podłoga. Odwracam się i widzę wysoką, ładną dziewczynę z długimi, złotymi włosami i kapturem na głowie.

Otwieram usta, żeby coś powiedzieć i w tym momencie rozlega się huk. Padam na podłogę. Widzę tylko jak dziewczyna wyskakuje przez okno i już jej nie ma. 

Strzeliła? 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro