Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

rozdział 17 (͡° ͜ʖ ͡°)+podziękowania

*P.O.V. REAPER*

Postanowiłem działać~

Wziąłem Geno -który był ubrany tak samo jak i ja- i przeteleportowałem nas do mojego pokoju

Pap jest akurat u Undyne więc mamy trochę wolnej przestrzeni~

Położyłem Geno na łóżku i zacząłem cołować go ostro i namiętnie

Dał mi sie... czas przejść dalej~

Naparłem językiem na jego zęby żeby mnie wpuścił. Uchylił je i dał mi wejść

Penetrowałem każdy zakątek, a gdy usłyszałem stłumiony jęk przestałem i oderwałem się od niego

Zdjąłem mu szalik i położyłem obok... zacząłem lizać jego kręgi szyjne

*P.O.V. GENO*

Zaczął lizać moje kręgi szyjne... po chwili znalazł mój słaby punkt... jęknąłem...

Zaczą schodzić niżej... zdjął moją bluzę i koszulkę po czym również spodnie

Zają się moimi żebrami... gdzie niegdzie robił malink

Wkońcu przestał i zdjął z siebie ubrania...

Byliśmy cali nadzy...

Jego przyjaciel dał o sobie znać... niestety on był same... ja byłem uke więc stworzyłem Ecto-genitalia damskie

Włożył do mojego wejścia jednego palaca... dokładał i zaczą nimi powoli poruszać... gdy byłem już "rozciągnięty" przystawił swój sprzęt

-Czy na pewno tego chcesz?

Kiwnąłem głową na "tak"

Włożył swojego penisa... łzy mi poleciały... wytarł je i powiedział

-Poczekam na ciebie

Po chwili byłem już gotowy i poruszyłem biodrami... zaczą się wemnie ruszać...

Na początku powoli i ostrożnie nasze jęki wypełniły cały pokój nie wytrzymałem

-Reaper~ szy- szybciej~

Bez zbędnego słowa przyśpieszył, doprowadzając mnie tym samym do orgazmu

-Geno~ ah~ ja zaraz dojdę~

-Nie~ ah~ w środku!~

Jednak było zapóźno... doszedł we mnie...

Nie miałem mu tego zazłe...

"Wyszedł" ze mnie i położył się obok

-Dobranoc~

-Dobranoc~

Poszliśmy spać...

*TIME SKIP*

*P.O.V. REAPER*

Obudziłem sie z samego rana...

Chciałem przytulić Geno jednak go nie było...

Przypomniało mi się co stało się wczorajszej nocy...

A co jeśli on uciekł?!

Nagle poczułem zapach... naleśników?

Ubrałem sie i zszedłem na dół do kuchni

Przywitał mnie Geno smażący naleśniki w słodkim fartuszku

Podeszłem i przytuliłem go od tyłu

-Dzień dobry!

-Dzień doby kochanie~

Staliśy tak chwilę jednak ktoś nam przeszkodził

-A WIĘC JESTEŚCIE JUŻ PARĄ? TO KIEDY BĘDĘ WUJKIEM?

A ten skąd sie tu wziął?!

-Papyrus co ty tu robisz? Miałeś być u Undyne!

-WRUCIŁEM WCZORAJ WIECZOREM- FUCK!- ALE JAK USŁYSZAŁEM CO ROBICIE U CIEBIE W POKOJU POSTANOWIŁEM JEDNAK WRÓCIĆ DZIŚ...

-Czyli... wszystko słyszałeś?- cali sie rumieniliśmy

-TAK

No to prze*ebane...

/////////////////////////////////////////////

Kolejny rozdzialik

I dziękuje

MadzielG
CommonCopy
FankaUT
Neko1109
polskiherbatnik
TrickyMartynka
Misaya_Tonoki (i jej siostrze ^^)
ERRina10023
Kosumaru
FokriLove
ChickenMela
Depresja123

Nieźle trafiłyście/Trafiłyście (͡° ͜ʖ ͡°)
Bardzo dziękuję za pomoc ^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro