- To też dlatego nie chodzisz z nami na posiłki bo masz raka żołądka...?
Powiedziałam nadal płacząc.
-Tak...
Byłam wkurzona jak nigdy. Miał małą wagę spowodowaną przez raka. Nie jadł. Nie pił. Nikt mnie nigdy tak nie wkurzał. Kanae nawet przed swoją śmiercią nic nie wspomniałam.
- Wiesz że muszę powiadomić szefa?
-Wiem...
Wzdechnęłam by się uspokoić. Muszę się uspokoić.
-Muszę zrobić ci badani by wiedzieć jak z twoim ciałem i żołądkiem i wtedy zaczniemy działać. Money umówić się na badania dziś wieczorem?
-Jasne.

Oczekiwałam na chłopaka z którym umówiłam się na badania. Byłam jeszcze trochę zdenerwowana tym co zrobił ale jak Kanae mu kazała to mu się niedziwie. Drzwi do mojego gabinetu się otworzyły i ujrzałam Giyuu. Zaczęłam robić badania i powiedziałam mu że jutro dostanie wyniki. Ten kiwnął głową I wyszedł. Będę musiała powiadomić szefa o jego ciele i czy się pogorszyło czy polepszyło.