Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

CZEMU NIC MI NIE MÓWIŁEŚ { spiski dokumentów Kanae }

- A właśnie Tomioka-san możesz przynieś mi spiskę dokumentów filarów które pisała Kanae bo ich jeszcze nie sprawdzałam? Idź szukać na strychu...
Chłopak kiwnął głową I poszedł na strych szukając dokumentów. Jak ja mogłam zapomnieć o tych dokumentach? Jest to jedna z najważniejszych rzeczy w całej rezydencji... Mężczyzna wrócił z dokumentami położył je na biurku dziewczyny i wyszedł.
Czas się tym zająć... Sprawdzę od filarów... Dobra tamtych wiem ale nic o Tomioce ... Nee-san nigdy mi nie mówiła o jego stanie i zabraniała mi wchodzić do jego pokoju bez jej zgody więc nie mogłam się o tym dowiedzieć ale nadszedł ten czas...
Dziewczyna otworzyła kopertę i zaczęła czytać.
Imię, nazwisko, wiek, wzrost, waga, oddech, ranga i najważniejsze, problemy zdrowotne, muszę wiedzieć jakie badania robić jakiemu filarowi więc wszystko zapisywałam w swoim notesie. Zaczęłam czytać opis i zaczęłam zgniatać kartkę. Giyuu Tomioka 21 lat 1.76 wzrostu waga 34.6 ( wpisywałam beznadziejną ) oddech wody, filar... a on posiada raka żołądka i ani razu mi o tym nie wspomniał... Wstałam z krzesła, wyszłam z pokoju i zaczęłam szukać mężczyzny po całej rezydencji z wkurzoną miną. Gdy w końcu go znalazłam złapałam za rękę i pociągnęłam do pokoju zamykając za sobą drzwi.
-Wszystko w porządku?-
-NIE NIE JEST W PORZĄDKU DOWIADUJE SIĘ ŻE MASZ RAKA ŻOŁĄDKA I MI O TYM ANI RAZU NIE WSPOMNIAŁEŚ 
-Przepraszam ale Kanae mi kazała to przed tobą ukrywać.
Łzy napłynęły mi do oczu. Kanae już nie było z nami dobre kilka lat. Mógł mi powiedzieć to chociaż gdy byliśmy sami w gabinecie i nikt by nas nie słyszał. Ale nigdy tak nie będzie.
-Czemu nic mi nie mówiłeś...?


=====================
Nie mam ochoty pisać ale chce żyć na watt... Tym razem krótki i ten pomysł miałam już od dobrych kilku godzin

PAPATKI

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro