Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

"Tylko sen..."

POV: Wika

Przebudziłam się.

Od razu usiadłam na łóżku. Obok mnie leżał Patryk... Jakby nigdy nic się nie stało.

Boż... to był tylko sen. Teraz poczułam że duszę się łzami. Wstałam i poszłam (ledwo) do kuchni na dole gdzie były leki uspokajające,  na takie właśnie sytuację.

Atak paniki

Tak. Niestety... wzięłam leki i wodę. Zakręcło mi się w głowie i szybko opadłam na losowe krzesło które stało obok. Czułam że zaraz zemdleję. Wzięłam leki, popiłam wodą i czekałam aż będzie lepiej. Trzęsłam się. I dusiłam łzami... Aż zszedł do mnie Patryk... nie chciałam go budzić ale widocznie się nie dało. Przyszedł i zapytał:
-Co to za hałasyyyyyyy?-tak. Obudziłam go. Ledwo kontaktował.
-Prze..przepraszszam-zapłakałam
-Wika?- To właśnie Patryk nie rozpoznaje własnej dziewczyny.
-Ttak. -odpowiedziałam. Na co podbiegł do mnie i przytulił. Przeniósł mnie na kanapę i gdy zobaczył że trochę się uspokoiłam zapytał:
-Czemu miałaś atak paniki?
-Mmiałam straszny koszmar...
-Aha... Przykro mi. - powiedział Patryk
-Która godzina? -spytałam
-Nie wiem. Gdzieś trzecia, czwarta... -odpowiedział
-Mhm...-odparłam
A co jak to nie był sen.? Tylko przepowiednia?
-Nie chciałam cię budzić. Przepraszam...-powiedziałam
-Wika. -powiedział
-Mhm?- mruknęłam
-Nie masz mnie za co przepraszać. -zapewnił
-Dzięki. -odparłam
-Idziemy spać? -dodałam
-Dobry pomysł. -odpowiedział

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Od autorki
Przepraszam że takie krótkie ale miałam wcześniej inny pomysł na tą książkę. Zobaczycie rozkręci się😎💓

220 słów💕

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro