Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

↪ 𝐙𝐀𝐃𝐀𝐍𝐈𝐄 12

— Jak to się zaczęło?

— Wspólnie ze znajomymi pojechaliśmy na camping. Było nas sześcioro, a w tym jeden opiekun. Mieliśmy po szesnaście lat, a nasz "dorosły" zaledwie dziewiętnaście, dlatego to on pojechał po alkohol. Do czasu jego przybycia graliśmy w rozbieraną butelkę, tylko że za każde pytanie i niewykonane zadanie ściągasz jedną rzecz. Dziewczyny były niemal nagie, a wtedy zgasły światła.

— Co było dalej? Niech pan opowiada...

— Usłyszeliśmy dźwięk rozbijanej butelki, a panie podskoczyły i zaczęły się ubierać. Wyszliśmy na dwór, by sprawdzić, co się dzieje i mimo wszelkich zaprzeczeń płci pięknej, ruszyliśmy do skrzynki z korkami. Było ciemno i głucho, jak na tamto miejsce, ale nie przejęliśmy się tym za bardzo. Anastazja postanowiła zostać z Niallem, swoim chłopakiem i poczekać w domku. Z powodzeniem włączyliśmy prąd, a tym samym światło i niemal, jak na zawołanie ktoś krzyknął. Plus usłyszeliśmy jeszcze dźwięk odpalanego auta? Nie jestem pewien, ponieważ w tamtym momencie byliśmy w cholerę przestraszeni, wiesz horrory i młoda psychika. Pobiegliśmy do środka, gdzie stał jakiś mężczyzna z kawałkiem lustra w ręce i nożem. Anastazja, a przynajmniej jej nagie ciało leżało w kałuży krwi, choć głowy nie miała. Do tej pory nie wiemy, jak to się wydarzyło, ale jedna z nas nie żyła... Wszyscy byli zszokowani i przerażeni. Nasz opiekun, Michael krzyknął, by uciekać w stronę jego samochodu. Pobiegliśmy, jednak morderca zdążył rzucić we mnie ostrzem, które na szczęście ledwo mnie drasnęło, choć rana była na tyle głęboka, że bardzo krwawiła. Nadal mam bliznę na plecach. Wsiedli do auta, zostawiając mnie na pastwę losu, ale Angeli udało się przebłagać Michaela, aby odblokował drzwi. Usiadłem obok dziewczyny, która weszła do bagażnika na poszukiwania jakiejś apteczki, na moje szczęście była tam i Colin mógł zatamować krwotok. Udaliśmy się daleko od tego miejsca, do znanego nam szpitala, gdzie nic nam już nie grozi. Angela siedziała w bagażniku, Michael za kółkiem, a Colin i ja na tylnych siedzeniach. Anastazja nie żyła, ale w naszej głowie pojawiło się jedno zasadnicze pytanie... Gdzie jest Niall?

— Dziękujemy, że opowiedział nam pan o swojej trudnej historii.

Następny rozdział: Zadanie 13 ➜

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro