Co prawda to nie je przypał, tym bardziej nie mój... ale teksty mojego taty, które są tak prawdziwe i piękne, że muszę poprostu. Tylko że to jest naprawdę prawdziwe i właśnie to się dzieje na polskich drogach ;_; ...

Jedziemy se w góry i mój ojciec już ma taką kurwicę, że szkoda gadać, a ja i mama się śmiejemy.

Typowe teksty gdy na drodze mulator:

-No jeszcze połóż się na tej drodze!

-No kurwa stoi i się modli!

-No, trzeba się zatrzymać, bo w Katowicach ktoś wyjeżdża!...

-Kraina kosów!(rejestracja KOS [...] to "mulatorzy")

-No i Ci taki Kwak zawsze wyjedzie!(rejestracja KWA [...] też "mulatorzy")

-O! Bo jak jedzie rowerzysta, to trzeba na 2 pas zjechać!/trzeba się zatrzymać!

-No wiedziałem że skręcił tam gdzie ja!

-Jedź, bardziej zielone nie będzie!

- Jak zielone, to hamuj.

-No oni wiedzieli, że ja wyjechałem, to trzeba zastawić drogę.

- No i włączyli złośliwie czerwone!(ojciec nigdy nie ma zielonego hahaah)

- No i wszyscy wyjechali! Dziadki złośliwe!

+ piosenka mojej mamy na to wszystko

Kojarzycie "Ludzie zejdźcie z drogi, bo listonosz jedzie!"? No, to zamiast listonosza, mówi nazwisko XD