Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog

Dawno temu czarodziejscy wojownicy ujeżdżając potężne smoki walczyli o dobro i miłość. Nienależeli do nikogo. Byli wojni niczym wiatr. Podróżowali po całym świecie   ratując ludzi, żywiołaki czy leśne stwory. Nigdy nie zostawili nikogo w potrzebie bez względu na pochodzenie czy gatunek. Patrzyli tylko na dobro w sercu.
Jednak tak było kiedyś....

Czarownicy chcieli smoków, jednak nie każdy może się z nimi połączyć. Nie wiadomo jak się to dzieje i nie da się tego oszukać. Gdy są sobie przeznaczeni pojawiają się na nich dwa takie same symbole. Jest to prawdziwa więź. Coś niesamowitego. Niestety smoki ogarnęła gorączka złota. Były przekupywane i nie szukały już swoich prawdziwych jeźdźców. Gdy zrozumieli jaką są potęgą stworzyli własne państwo. Dragonie. Jest całkowicie zmilitaryzowane. Nie ma tam pól ze zbożem tylko pola treningowe. Obwatele byli mądrzy i potężni. Nic dziwnego. Co roku najpotężniejszy i najmądrzejszy czarodziej dostaje smoka. Smok. Niezwykłe stworzenie. Pożądane przez każdego.

Kira La Fee wywodzi się z najpotężniejszej rodziny czarodziejów. Sama niestety jest czarną owcą w rodzinie. Słaba i drobna, nie wygra na miecze z żadnym z rówieśników. Na lekcjach magii jest dobra, ale wycofana. Nadawała się według ojca tylko do funkcji reprezentacyjnej. Była piękna. Jej jedyna zaleta. Była szczupła jednak zaokrąglona w odpowiednich miejscach. Miała białe jak mleko lekko falowane włosy i fiołkowe oczy. Miała wielu zalotników. Nie dość że piękna to wżeniliby się w taką rodzine. Kira nie chciała ich i spławiała wszystkich. W jej sercu był tylko jej smok. Nie. Niedostała go od ojca. Takie słabe ogniwa nie dostępują takich zaszczytów. Pewniego dnia, gdy była mała poprostu ją znalazł. Swojego prawdziwego jeźdźca. Miała na ramieniu piękny symbol ich przynależności. Szkarłatne skrzydła. Nikt o tym nie wiedział. Darius mieszkał w jaskini nad przepaścią. Żaden człowiek nie jest w stanie się tam dostać, a czarodzieje się tam nie zaglądają. Żyje tam cicho niezauważony tylko po to by być ze swoją czarodziejką.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro