Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział pierwszy

Noc na ulicy Grimmauld Place była spokojna, kiedy nagle w domu o numerze trzynaście rozległo się ciche pukanie w okno.
Camilla z niezadowoleniem przetarła oczy, podeszła do okna i oniemiała. Na miotle, centralnie przed jej oknem siedziała Natalie.
Camilla po cichu otworzyła okno, które i tak lekko zaskrzypiało.

- Co ty sobie myślałaś, jakiś mugol mógł cię zobaczyć! - wysyczała Camilla.

- Nie dramatyzuj, przecież nic się nie stało. Poza tym, jak inaczej miałam tu wejść? - Natalie machnęła beztrosko ręką, a Camilla zgrzytnęła zębami.

- Po co tutaj przysz... przyleciałaś?Jest środek nocy! - Black postukała palcem w swój zegarek, Camilla na niego spojrzała i zobaczyła że jest północ.

- Chciałam ci życzyć wszystkiego najlepszego z okazji jedenastych urodzin, staruszko. - wyjaśniła radośnie.

- Jesteśmy w tym samym wieku, Black.

- Ale to ja trzymam się lepiej, Red. - przedrzeźniła ją Natalie. Camilla prychnęła, ale zaraz szybko zapytała:

- Chwila, to już jutro?! To jutro dostaniemy nasze listy z Hogwartu?!

- Fajnie, co nie? Pamiętasz jak jako dzieci, chodziłyśmy do pobliskiego parku, chwytałyśmy w dłonie przypadkowe patyki i udawałyśmy że to nasze różdżki? - zapytała z rozmarzonym uśmiechem Natalie.

- Tak. I jeszcze wierzyłyśmy że rzucimy tymi patykami jakieś zaklęcia. - dodała rozbawiona Camila.

- Miałyśmy wtedy pięć lat, a teraz? A teraz pójdziemy do Hogwartu i zaczniemy tam naukę!
Remus na samą myśl o tym zaczyna płakać!

- Wiesz, byliby z ciebie dumni. - powiedziała cicho Red.

- Kto?

- Twoi rodzice.

- Mama napewno by była dumna, ale tata? Wątpię.

- Natalie, nie skreślaj swojego ojca tylko dlatego że... - Natalie jej przerwała.

- Że co, Camillo? Że zamordował dwunastu mugoli? Że zdradził swoich najlepszych przyjaciół? Czy może dlatego że zabił niewinnego czarodzieja po którym został tylko palec? Zrozum, Camila, mój ojciec jest dla mnie skończony. Ty nie wiesz jak to jest wychowywać się bez rodziców, bo ty w przeciwieństwie do mnie ich masz! - wykrzyczała Natalie. Po chwili głęboko odetchnęła i pokręciła ze znużeniem głową.

- Przepraszam. Nie powinnam na ciebie tak naskakiwać. ‐ powiedziała.

- Ja też przepraszam. Wiem że temat rodziców jest dla ciebie ciężki.

- To co? Przyjaciółki?

- Na wieczność. - odpowiedziała Camila z uśmiechem. Dziewczyny objęły się. Obie wiedziały że zawsze będą mogły na siebie liczyć. Bo były jak siostry. Nierozłączne. Na wieczność.

☆☆☆☆

Hej!
Rozdział jest może krótki ale potem będę dłuższe.
Tutaj po spodem daję wam opis naszych dwóch głównych postaci, abyście się zbytnio nie pogubili:

Natalie Black - brązowe włosy średniej długości, szaro - niebieskie oczy. Często nosi bluzy i potargane dżinsy. Na stopach zawsze ma tenisówki.

Camila Red - białe, długie włosy z złotawymi pasemkami i fioletowe  oczy. Bardzo lubi nosić szmaragdowe golfy i szare spodnie. Nosi czarne, wysokie buty na niskiej podeszwie.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro