1. Los i Czas
Zamykam oczy nie chcąc widzieć jawy.
Co mnie czeka, gdy je otworzę?
Wszędzie cierpienie...
Upadłe Anioły...
Dlaczego tak się dzieje?
Dobrzy, cierpią najbardziej.
Degeneraci żyją na włościach.
Losie, okrutny Panie,
Gdzie masz sprawiedliwość?
Czy nie powinieneś być sędzią niezawisłym?
Roztropniej nagradzać jednych,
A innych kazać?
Czas, najlepszy kompan Losu,
Równie okrutny co jego przyjaciel!
Pozwala cieszyć się zaledwie przez sekundę,
A cierpieć przez wieki.
Czasie, wilku w owczej skórze
Podajesz się za przyjaciela człowieka!
Zegarku, który jesteś jego dziełem,
Dlaczego nie zwolnisz?
To w równej mierze Twoje okrucieństwo!
Człowiek ci wierzy, ale skąd ma tę pewność?
Może dla własnej uciechy wszystko przyspieszasz?
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro