Jan był otyłym mężczyzną i miał problemy z sercem. Przyjęto go do szpitala. Mimo pesymistycznych prognoz stan pacjenta poprawił się. Jan wrócił do domu, musiał jednak wciąż odpoczywać. Gdy próbował podnieść się z łóżka za pomocą drążka, linka podtrzymująca go zerwała się, mężczyzna uderzył głową o krawędź szafki nocnej i zmarł w wyniku pęknięcia czaszki.

Podczas pęknięcia czaszki może dojść nie tylko do wykrwawienia, ale również do bardzo groźnego zakażenia na skutek bakterii, które dostają się do krwi przez otwartą ranę.

Ja się tego kompletnie nie spodziewałam, a wy?