Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Impra w rezie

Autorka: to było tak że weszłam do domu jak każdy normalny człowiek czyli wypierdalając drzwi z zawiasów i paczę a tam takie żeczy się dzieją:
- Jeffryj gada ze ścianą
- Tobiasz leży pod łóżkiem będąc przykutym do niego przez dwa pączki złączone słonym paluszkiem
-Slenderman/slenderblender je watę cukrową na żyrandolu (nwm jak jeśli nie ma ust ale jakoś napewno)
- Maska pilingująca/Masky topił swoją maskę która była doczepiona do manekina mówiąc przy tym: „giń śmierdzielu !"
- Salamandra Sally tańczyła makarenę  w akwarium (świeczka dla biednych rybek [*] )
No i ja na to: co tu się do cholery dzieje ?!
Zalgo: trzy gorzały wypili !
Autorka: tylko trzy ?
Zalgo: ale trzy na jeden łeb !
Autorka: o japierdole... czekaj ! czemu mnie tu nie było ?!?
Zalgo: bo slenderman bał się że off cię dopadnie.
Autorka: A! Właśnie, gdzie ten cwel ?
Zalgo: na polowaniu z Candy Pop ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: Acha... Nieważne
Toby: POMOCYYYYYYYY !!! Zostałem bezlitośnie przywiązany do łóżka !
Zalgo: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: ughhhhh, pojebańcu przecież to pączek !
Toby: no wiem ! Rozkoszny ten ból ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Autorka: kurwa serio ?! Kolejny zboczeniec
Po opanowaniu sytuacji Slender man dostał po ryju a reszta rezy dostała opieprz za nie zaproszenie autorki na imprezę

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro