Sylwester
*jest godzina 15.30, dzień 31 grudnia*
Storm: *wbija do salonu* Joł, ludzie dziś sylwester!
Jeff: Kupuję Picolo!
Palemka (jako roślina): ...
Sally: IDE PO FAJERWERKI
Smily dog: Jak możesz... *triggered*
*i tak wszyscy po coś poszli*
*8 godzin później*
Slender: Wszyscy są?
Ben: Nie ma Niny.
Jeff: SZCZĘŚLIWEGO OFICJALNEGO ROSYJSKIEGO DNIA REŻIMU! *czka*
Storm: *pije 8 butelkę szampana (tego prawdziwego)* A ten już się upił.
Jane: JAKIM CUDEM TY NIE?!
Storm: Mnie się nie da upić.
Palemka (jako człowiek): *ogląda przedwczesne fajerwerki* Na ślubie było co innego.
Storm: ....
Storm: TO SIĘ NIE LICZY!
Sally: Ej, zaraz się zacznie!
*Godzina 00.00 dzień 31 grudnia/1 stycznia*
Wszyscy: Szczęśliwego Nowego Roku!
Jeff: SZCZĘŚLIWEGO *czka* ORDR!
Palemka: ORDR? Co to znaczy?
Jeff: Oficjalnego Rosyjskiego Dnia *czka* Reżimu Kochanie! *obejmuje ją i całuje*
Palemka: *rumieni się na zielono*
Reszta: Aww *^*
Jane: Tylko szkoda, że jest pijany.
Sally: No racja.
*koniec*
############
Rok to pisałam.
Nom, to szczęśliwego spóźnionego nowego roku!
To pa.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro