Sally
*Trzecia w nocy*
Sally: Hmm, co by tu zrobić...*myśli*
O, już wiem! *idzie do Jeffa, i robi mu warkoczyki i makijaż*
*rano*
Ben: Jeff, co ty masz na twarzy?
Jeff: Ale o co ci chodzi?
Ben: *podaje jeffowi lustro* zobacz
Sally: *niewinny uśmiech* to nie ja.
###################
Wiem, trochę słabe.
W ogóle, to dzięki GMO_panda i KITTYKATTY135 za wene. W następnym rozdziale ją wykorzystam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro