Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

10."Dziendobry Panie Green!"

Cal💙: Czekam pod twoim domem 👋

Cal💙: Miałem przyjechać autem ale uznałem, że spacer dobrze nam zrobi 😊

Ja: To dobrze uznałeś ☺

Cal💙: Tyko nie ta buźka!

- A czemu? - zapytała dziewczyna wychodząc z domu. Na jej twarzy wciąż gościł uśmiech odkąd poznała Calum'a. Stał jej się bliższy niż ktokolwiek, była przy nim szczęśliwa.

Szatyn podszedł do niej i przychylił. Dziewczyna dała mu całusa w policzek i powoli zamierzali w kierunku szkoły. Calum po mimo tego, że już od dawna nie chodzi do szkoły postanowił dziś towarzyszyć Sally i chronić ją przed innymi którzy ją biją oraz obrażają. Jak brunetka była wczoraj u niego to zauważył na jej rękach siniaki. Nie chciał żeby ktokolwiek ją dotykał, a co dopiero bił. Ostatnio tylko o niej myślał i tylko ona się dla niego liczyła. Gdy ona się uśmiechała na jego twarzy również pojawiał się uśmiech.

- Czyli chodzisz do tej szkoły co ja chodziłem. - uśmiechnął się brązowooki patrząc na budynek szkoły.

- Najwidoczniej. - odparła brunetka i ruszyła w stronę drzwi. Chłopak podążył zaraz za nią. Gdy weszli do środka wzrok każdego zatrzymał się na nich. Dziewczyna od razu spuściła głowę, a chłopak szeroko się uśmiechnął.

- Co masz na pierwszej lekcji? - zapytał Calum i pociągnął brunetkę za rękę.

- Biologia. - powiedziała pół szeptem.

- Z panem Green'em?

- Tak. - powiedziała brunetka idąc pod salę, a szatyn wciąż podążał za nią. Weszli do sali gdzie było pięciu uczniów. Dziewczyna usiadła w ostatniej ławce przy ścianie, a chłopak obok niej. W sali zaczęło zbierać sie coraz więcej uczniów i gdy zadzwonił dzwonek przyszedł również nauczyciel. W klasie zapanował cisza, ale do czasu.

- Dziendobry Panie Green! - powiedział Calum, a nauczyciel od razu popatrzył na szatyna.

- Calum Hood? A co ty tu robisz? Szkołe skończyłeś rok temu. - powiedział zaskoczony mężczyzna.

- A wie Pan tak przyszedłem nauczycieli odwiedzić i zobaczyć dawną szkołę, a że w tej szkole mam przyjaciół to jestem. - uśmiechnął sie do nauczyciela.

- No już się tak nie podlizuj. Możesz zostać, tylko siedź cicho. - powiedział nauczyciel, a Calum przytaknął i objął brunetkę ramieniem. Cieszyła się z jego obecności i bliskości.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro