10
Gdy wszyscy śmierciożercy już teleportowali się do domu poszłam do salonu z tatą. Mama też do nas dołączyła i chwilę porozmawiali. Tak naprawdę to oni wiedzą tylko o mocy jednorożca i o mowie węży. No i oczywiście o moim nadzwyczaj wysokim poziomie wiedzy i skoncentrowana, czyli to ze umiem bezrozdzkową. Z zamyślenia wyrwał mnie głos Isabel.
- Jak tam w szkole?- spytala się moja rodzicielka. Nie no co to za temat?
- Jest dobrze. Ale mamo. Serio? Co to za temat- powiedziałam z uśmiechem. Na co mama i Tata, już pod prawdziwą postacią się zaś mieli.
- No to może...- zaczęła Izabella, ale Tata jej przerwał.
- Zapomniałbym, przecież mam ci jeszcze dać ten tatuaż...- żona spojżałam na niego z irytacją.- Podaj mi rękę.
Zrobiłam co mi kazał, Tom przyłożył mi różdżkę do ręki i po chwili poczułam ogromny ból. Nie krzyczałam. No w końcu podczas każdej mojej przemiany był gorszy, już mam jako taką tolerancję. Po chwili był koniec.
Spojżałam na tatułaż. Przedstawiał węża oplatającego czaszkę z koroną na głowie. Do korony doczepiona jest biała Róża. Uśmiechnęłam się. Teraz to ja byłam już trochę zmęczona. Pożegnałam się z rodzicami i udałam się do mojego pokoju.
Jest on koloru biała czarnego. Wszystkie meble mam czarne, a obicia i inne materiały białe. Po lewej od drzwi znajduje się duże i wygodne, a co najważniejsze ciepłe łóżko. Potem stoi spore biórko, przy którym znajdują się drzwi prowadzące do garderoby i mojej toaletki. Następnie znajduje się czarny kominek z marmuru. Obok niego są kolejne drzwi. Tym razem prowadzące do łazienki. Przed kominkiem stoi duża biała sofa, dwa, białe kompletowe fotele i stolik. Przy ostatniej ścianie znajduje się duż półka pełna moich ulubionych książek. Mi się ten pokój bardzo podoba.
Szybko się umyłam i przebrałam w piżamkę. Gdy już leżałam w łóżku rozmyślałam o moich przyjaciołach. Dawno ich nie widziałam. Jutro do nich wpadnę a potem dobiero wrócę do Hogwartu. Szybko zasnęłam spokojnym snem.
...
Gdy rano wstałam pstryknęłam palcami i poprosiłam skrzatkę Migotkę o jakieś śniadanie. W tym czasie przebrałam się w skórzane spodnie i bluzkę przed pępęk rozumianą z przodu bez ramiączek. Też skórzaną. Do tego czarnej stroju dodałam złote bransoletki, a włosy spięłam tylko z góry w wykracza. Języka była rozpuszczona.
Gdy zjadłam śniadanie przygotowane przez skrzatkę, czyli naleśniki z Nutellą i truskawki, teleportowałam się do domu, a raczej willi moich przyjaciół. Tak naprawdę to są dla mnie jak rodzina. Ale o tym za moment. Pojawiłam się przed wielką willą. Jest to główna siedziba najgroźniejszego gangu w Londynie, a nawet na świecie. Tak, dobrze myślicie. Należę do gangu. A nawet jestem najlepsza, a moja grupa jest najsłynniejszą drużyną płatnych zabójców, ale robimy wszystko, jak typowi gangsterzy, na świecie. Jesteśmy skuteczni, jak się czegoś podejmiemy to wykonamy to dobrze. Nazywamy się ,,Diabolus".
No to może trochę wam o nich opowiem? Na początek dziewczyny. Pierwsza jest Jasmine Ruber, aka Red- czerwonowłosa i czerwonooka piękna wampiżyca. Następnie Xenia Ater, aka Nex- ma czarne oczy i włosy. Należy do rasy Mrocznych Łowców. Natalie Canses, aka Passio to pełna życia szarotka nekromantka. Włosy ma koloru szarego. No to teraz nasi przystojno chłopcy. Andrew Evans, aka Umbra to niebieskooki szatyn (od autorki. Szatyn to brązowe włosy, dla tych którym się myli. Tak szczeże to trochę siędziałam, zanim sobie to przypomniałam :) ). Jest naszym mistrzem od eliksirów i do tego druidem. Kolejny jest Alex Rover, aka Chorda. Brązowooki brunet (od autorki. Czarne włosy), który jest naszym strzelcem. Na koniec Ethan Cold, aka Adamas. Nasz hacker jest zielonookim blądynem.
...
Proszę przeczytać!! Ważne!!
Dzisiaj rozdział trochę dłuższy, bo prawie 500 słów. Od teraz rozdziały będę dodawała wtedy kiedy będzie min 7 gwiazdek i 2 komentarze. Ale też nie więcej niż raz w tygodniu.
Dziękuję i miłego dnia, popołudnia, nocy, czy kiedy tam to czytacie.
Tak więc:
7☆ + 2 kom = Nowy rozdział.
Wiem że dacie radę.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro