Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Poznanie

14.02. W szpitalu czeka mężczyzna z dwójką swoich dzieci w poczekalni. 5-letni Theodore biega w tą i spowrotem, a jego siostra młodsza od niego o 1,5 roku Phoebe stoi obok taty trzymając go za rękę. Od porwania Mii Grey siostry Christiana minęło ponad pięć lat. Ich życie zmieniło się już na lepsze. Ostatnia ciąża Anastasii przebiegła dość spokojnie. Córka jako jedyna była bardziej podobna do Christiana co zaszokowało kobietę. Nazwano ją Liliana. Christian spojrzawszy na córkę uśmiechnął się do żony i przytulił ją. Wiedział, że córka będzie taka jak on i bardzo chciał żeby nie spotkała takiego życia jak on. Zaczął ją chronić. Ale przesuńmy się parę lat dalej. 


14 lat później. 

Jestem Liliana Grey. Mam 13 lat i 10 miesięcy. Za 2 miesiące mam urodziny. Dokładnie 14 lutego. Tak w walentynki. Chodzę do prywatnego Gimnazjum w Seattle. Codziennie odbiera mnie Taylor czarnym audi. Mama pracuje w wydawnictwie SIP, a tata jest Prezesem Grey Enterprises Holdings inc. Siedzę właśnie w samochodzie i przeglądam wiadomości. Spojrzałam, miałam nie odczytaną wiadomość i ktoś dodał mnie do znajomych. Postanowiłam, że odczytam. "Hej śliczna. Jestem Jack. Bardzo chciałbym cię poznać". Odpisałam od razu. "Hej. Ja Lily i nie jestem śliczna". Odpowiedź dostałam od razu. Zaczęłam się uśmiechać co przykuło uwagę Taylora. 
-Panienko? Co panienkę tak bawi.- Pyta się mój ochroniarz. Mogę tak na niego powiedzieć ponieważ chodzi za mną gorzej niż mój brat czy moja siostra. Został wynajęty parę lat temu przez mojego tatusia. Nasza rozmowa zeszła na moich rodziców. Chłopak jest w moim wieku co bardzo mi się spodobało. Zaproponował spotkanie jutro. Postanowiłam, że nie pójdę do szkoły, a spotkam się z nim. Boże... jaki on słodki. Wysłał mi zdjęcie. 

Jest przystojny. Bardzo. Chcę się spotkać już z nim. Dałam pomysł o spotkaniu się jutro pod moim gimnazjum. Zgodził się. Nie mogłam przestać o nim myśleć. Dałam mu swój numer telefonu i zaczęliśmy pisać esemesy. Właśnie wjechaliśmy na parking Escali. Tak nazywa się nasz dom. Taylor wyszedł i otworzył mi drzwi. Wyszłam z samochodu i poszłam do windy. Wstukałam kod zamykając drzwi i wcisnęłam przycisk ostatniego piętra. Wjechałam na ostatnie, trzydzieste piętro i wyszłam do holu. Weszłam do domu. W kuchni kręciła się pani Jones przy obiedzie. Phoebe i Theodore siedzieli w pokojach, rodziców nie było. Poszłam do kuchni. 
-Dzień dobry pani Jones.- Przywitałam się grzecznie. 
-Witaj Lily. Jesteś głodna.- Zapytała. 
-Nie pani Jones. Wezmę tylko wodę i pójdę zrobić zadanie.- Nalałam sobie wody i poszłam do pokoju. Zamiast robić zadanie wzięłam laptopa i pisałam z przystojnym Jack'iem. Czekałam na jutrzejsze spotkanie z moim przystojniakiem. Nie mogę się już doczekać. 


Witam. Najnowsze opowiadanie właśnie weszło. Mam nadzieje że lubicie mroczny klimat. Książka jest ciągiem dalszym kultowego erotycznego bestsellera Pięćdziesiąt twarzy Greya, Ciemniejsza strona Greya i Nowe oblicze Greya. Jestem ciekawa waszego zaciekawienia. Czekam na miłe komentarze. 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro