Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 10

[T.I] nie mogła się na niczym skupić. Ciągle myślała jak Touya... Znaczy Dabi postanowił ich kolejne spotkanie. Z zamyślenia dziewczyny wyrwał ją głos jej rodzica który był zmartwiony tym co się dzieje z jego córką.

– [T.I]... Wszystko dobrze? Od samego rana masz głowę w chmurach... A to ci się bardzo żadko zdarza - zapytał chudy blondyn.

– Co? A... Tak wszystko w porządku tato... Dziękuje że pytasz - [T.N] spojrzała na zegarek za sobą – Kurcze  spóźnię się do szkoły ! Pa tato! - dziewczyna podbiegła szybko do swojego taty, ucałowała go w policzek a następnie pobiegła w strone ganku, gdzie zmienia się buty. 

Kilkanaście minut później [K.W] włosa siedziała już w swojej ławce koło młodego Shoto.

–;Yo! [T.N]- san! Co się stało że jesteś taka zdyszana? - Zapytał czerwono-włosy rekin.

– Z-zagadałam się z moim t-tatą... Ha ha - wyspała.

– Jesteś strasznie gorąca [T.N]-san... - oznajmił mieszaniec przykładając jedną dłoń do lekko czerwonego policzka dziewczyny. - Trzeba cię jakoś schłodzić...- zamyślił się, lecz po chwili przyłożył do swoją ręke po białej stronie do jej policzka, schładzając go. [K.O] cicho mruknęła z przyjemności jaką jej to dawało. Kiedy inni chłopcy w pobliżu [T.I] to usłyszeli, troszeczkę się zarumienili.

Kiedy dziewczyna przymilała się do dłoni heterochromika, nie wiedziała że pewien wybuchowy chłopak się na nią patrzy i zgrzytał zębami ze złości.
~ Jaką ty jesteś czarownicą, że jak widzę cię koło innych idiotów to mam ochotę cię zabrać i zamknąć w miejscu gdzie tylko ja będę mógł cię widzieć?! - pomyślał ze złym wzrokiem.

W tym momęcie do klasy wszedł Aizawa, jak zwykle zmęczony. Rozkazał innym uczniom usiąść na swoich miejscach bo inaczej będą musieli sprzątać wszystkie klasy w szkole. Kiedy wszyscy już siedzieli na swoich miejscach  Pro Hero zaczął swoje lekcje.

Podczas lekcji [T.I] zauważyła nietypowe zachowanie niskiego ucznia który miał na głowie swoje słynne kulki.

~Minouru zachowuje się trochę inaczej... Jest taki bardziej... przygnębiony... - zmartwiła się [K.W] włosa.
~ Porozmawiam z nim później - postanowiła.

Na przerwie obiadowej [T.N] zatrzymała Minetę w klasie, i czekała aż wszyscy wyjdą.

– Oo~ nie wiedziałem że chcesz zostać ze mną sam na sam~ - mrugnął do niej niższy – To co chcesz robić? - zapytał ze swoją zboczoną miną.

– Minouru... Co ci się dziś dzieje? Od samego rana nie próbowałeś wymacać żadnej dziewczyny! - powiedziała sama siebie tym zdziwiając. – A po za tym jesteś jakiś przygnębiony...

Chłopak tylko zamilkł i spojrzał w dół.

– A co cię to obchodzi?- zapytał

– Dużo mnie obchodzi! Jesteś moim kolegą z klasy! Nie mogę patrzeć na twój fałszywy uśmiech! - oznajmiła trochę głośniej. – Dlaczego jesteś taki przygnębiony? - znów zapytała.

– ... Dziś są moje urodziny... Nikt o nich nie pamięta... Nawet Denki... - z oczu fioletowo-okiego zaczęły płynąć łzy. [T.I] nie mogła uwierzyć w to co słyszała... Wszyscy zapomnieli o jego urodzinach? Dziewczyna tylko zamyśliła się przez chwilę przypominając sobie budowę pewnego "bardzo" ciekawego czasopisma i paru lalek a raczej figurek damskich pro herosów. Skorzystała z mocy Momo i niewidocznie ,dla jej kolegi, stworzyła je a następnie podeszła do niego i mu wszystko wręczyła, całując go delikatnie w czoło.

– Wszystkiego najlepszego Minouru-kun! - zawołała, a widząc uśmiech na twarzy jej kolegi z klasy sama się uśmiechnęła i wyszła z klasy.
_______________________________________

No więc tak... Uszczęśliwiliśmy chyba najbardziej nie lubianą postać z BNHA, ale co ja mam powiedzieć? Gdyby nie on anime było by nudne.

Po drugie... Chyba zrobiła z Katsuki'ego Yandere... Jak takiego chcecie to piszcie w komentarzach.

A po trzecie chyba jestem gotowa do pisania lemonów. Piszę tylko ,,xReader". Mogę pisać trójkąty~😏. Zamówienia w komętarzach~ --->

Pa~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro