Pisanie tej historii, było dla mnie zupełnie innego rodzaju doświadczeniem, niż pisanie czegokolwiek innego (na ten moment) w moim życiu. Ta książka mocno dotyka moich osobistych przeżyć, odczuć i zdarzeń — ponieważ część z nich miała miejsce w rzeczywistości. Nie chcę ich wskazywać palcem, ale jeśli kiedyś, całkowitym przypadkiem, pewien Jonah Schmidt trafi na tę opowieść, będzie wiedział. Będzie wiedział, gdzie wybija się prawda.

Na szczęście Saylor Adams, w tej historii, nie jest sama. Ma swojego Bentona Haysa, człowieka, który nie jest idealny, ma swoje wady, ale koniec końców — robi wszystko, aby zawalczyć o siebie i relację z kobietą.

O kimś takim marzyłam, a życie postawiło na mojej drodze człowieka dużo mniej skomplikowanego, który kocha równie żarliwie, co Hays. Trafił do niego, gdy pisałam tę powieść i z własnej woli, robił za rasową stenotypistkę przy trzech rozdziałach, gdy moje oczy nie pozwalały mi opowiadać tej historii dalej. Dziękuję Ci.

Najserdeczniej dziękuję również osobom, które wspierały mnie w pisaniu i dopingowały do dalszej pracy.

Sandrze atriabooktok — dziękuję za to, że jako pierwsza, pokazałaś mi ile trójwymiarowości może wpleść w pisarstwo, obcowanie z Czytelnikiem, który dzieli się swoimi przemyśleniami i daje cenne rady. Oprócz ciepła, śmiechu (jesteś artystką w rozbrajaniu komentarzami), wsparcia, dałaś mi również ogromny oręż do walki z Imposter Syndrome — wiarę, że moje teksty nie są nijakie. Nadmienię tylko, że spadłam z krzesła z zachwytu nad Twoim piórem, już od samego prologu „Pozwól mi odejść", a Toru, postać z Twojej książki załatała w moim sercu tę tycią dziurkę, której nie byłam świadoma. Dziękuję za to, że jesteś i czekam na wszystko, co wyjdzie z Twojej niezwykle koleżeńskiej, ciepłej, autentycznie utalentowanej, głowy.

Joasi Jo___anna — dziękuję za ogromne wsparcie w walce z IS, za cholernie dużą inspirację z możliwości obserwowania, jak pisarsko rośniesz i w jakim tempie (!!!) osiągasz kolejne sukcesy na tej ścieżce. Za każde statystyki, za piękne tt i za gorące wsparcie, gdy miałam gorszy moment w swoim życiu. Myślę, że jeśli podliczyć wszystkie zzs'y z tego roku, wyszłaby całkiem loteryjna liczba ;)

Dziękuję również kochanej Kindze, Autorce Spalonej thegirlfromstarsxox za każdy komentarz i chwilę, którą poświęcasz na czytanie Concrete (a może w tym czasie mogłabyś pisać coś o Orifielu, który piął by się wyżej w paranormalnej drabinie hierarchii). Dziękuję za ogromny uśmiech na twarzy.

Pisarkom z pisarskiej grupy na FB NOS GrupaNOS dziękuję za każdorazowe wsparcie, inspirację, ciepłe czy konstruktywne słowo. Powoli odkrywam Wasze teksty, one również są niesamowitym wsparciem w walce z IS. Wiedza, że są tak utalenotwane Autorki, które wspierają się wzajemnie, pozwala złapać głębszy oddech w pisarskim świecie. Literackich sukcesów i pełnej pary w zzs'ach, Wspaniałe Pisarki!!!

Czytelniczkom WieslawaK oraz matyldajudette, które dały o sobie znać. Świadomość, że jesteście z Saylor od początku i śledzicie jej losy, to gorący uścisk, który naprawdę czuję. Dziękuję za każdą chwilę, którą spędziłyście przy „Concrete Boss".

Czas to najcenniejsza waluta jaką mamy, dlatego dziękuję każdemu Czytelnikowi, który spędził go z tą historią. Każdego dnia, sprawiacie mi radość, gdy wyobrażam sobie Was czytających o Saylor, której historia jest wreszcie słyszana.

To posłowie może się zmieniać, ewoluować — jeśli jednak tak się stanie, nie będę ingerować w treść obecnego, a podopisuję to, co wraz z czasem będę potrzebowała dopowiedzieć.

Drogi Czytelniku, jeśli lubisz mój styl i odpowiada Ci pewien rodzaj humoru, zapraszam do siebie na inny tytuł — „Kurczę pieczone w miłosnej marynacie". To komedia romantyczna ze scenami 18+, jednak ma lżejszy charakter niż CB, więc jeśli stwierdzisz, że nie jest dla Ciebie, też śmiało daj znać o tym w komentarzu.

A jeśli to czytasz, i marzysz, żeby opowieść, która żyje w twojej głowie, przeniosła się na papier, ale czujesz się samotny i nie wiesz, jak zacząć — śmiało pisz do mnie w wiadomości na tt Aleksandra.writertok Jeśli będę umiała pomóc, wesprzeć, to z chęcią to zrobię. Jest wiele historii, które wymagają jeszcze opowiedzenia.

„Concrete Boss" książka Saylor Adams i Bentona Haysa na dzień dzisiejszy (21 października 2024 r.) jest zakończona.