Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

28

Pustka

Smutek

Strach

To wszystko czułem. Ta myśl, że być może już nigdy jej nie zobaczę dobijała mnie jeszcze bardziej. Zeszłem na dół. Wszyscy jeszcze spali. Poszłem do kuchni i nalałem sobie do szklanki wody. Oparłem się o wyspę kochenną. Wspominałem, że mieszka u nas siostra Harrego? Weszła ona do kuchni
-Cześć, Zayn -powiedziała jej zdaniem ,,seksownym" głosem
-Hej -zignorowałem to
-Olivia dalej nie wróciła?
-Nie -od razu posmutniałem
-Nie martw się -dziewczyna podeszła do mnie i zaczęła się o mnie ocierać wędrując ręką po moim ciele
-Co ty robisz? -spytałem lekko zdezorientowany
-Nic -rękoma macała mnie po dolnych partiach ciała.
-Przestań -odepchnąłem ją. Jednak chyba trochę za mocno bo upadła na schody i wbiegła na górę do swojego pokoju

Olivia

Całą noc nie spałam. Rano do mojego pokoju weszła mama
-Kochanie wiem...
-Wyjdź -powiedziałam łamiącym się głosem
-Przepraszam...ale to bardzo ważne
-Co bardzo ważne?! Takie waźne żeby mnie porwać?!
-To nie moja wina. Z ojcem rozstajemy się, a on...musiał cię sprowadzić do domu
-Trzeba było zadzwonić... - szepnęłam choć dalej nie mogłam pojąć tego, że moi rodzice się rozstają.
-Przepraszam...za dwa tygodnie zamieszkasz ze mną. Musimy wszystko załatwić, a potem zaczniemy życie od nowa, okej?
-Ale ja nie chcę! -wybuchłam płaczem
-Nie chcę zaczyna życia od nowa! Nie chcę żyć bez niego!....
-Bez kogo?
-.....bez.....zayna

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro