Obudziłam się w objęciach MOJEGO CHŁOPAKA. Jak to pięknie brzmi. Zayn jeszcze spał jak aniołek. Gdy po dwudziestu minutch znudzuło mi się patrzenie na niego postanowi0am go obudzić. Zblirzyłam się do niego i delikatnie pocałowałam w usta. Na początku brunet był zaskoczony jednak po chwili oddał pocałunek
-Cześć kochanie -powiedział
-Hej misiu. - to już wiem jak go budzić
-Śpisz jak niedźwiedź, nic na ciebie nie działa
-Ty działasz - przyciągnął mnie do siebie.
-Kocham cię -szepcze mi do ucha
-Ja ciebie też

-----

Nie ma to jak rozdził napisany w czasie przerwy obiadowej :D
Mam teraz wf.  :/
Trochę nudny i krótki :(
Tak wgl do zapraszam do oliwia291 bo ma na prawdę fajne i ciekawe książki, ale mają mało wyświetleń, a zasługują na więcej :3 wspomóżcie ;33