Docieram na miejsce. Podchodzę do recepcji
-Dzień dobry czym mogę służyć -mówi znudzona kobieta
-Umm ja wygrałam ten konkurs z One Direction. Powiedzieli, że mam przyjść do pokoju numer -zerkam na kartkę -sto dwadzieścia.
-Drugie piętro
-Dziękuję -rzucam i idę do wspomnianego wcześniej pokoju.
Wchodzę.
-O ty to pewnie Olivia Loste, tak? Miło cię poznać -podaje mi rękę - więc musimy omówić szczegóły. Wyjeżdżasz już za dwa dni. Wiem przepraszamy, że cię powiadamiamy dopiero dwa dni przed wyjazdem, ale to potoczyło się za szybko i jest jak jest -powiedziała na jednym wdechu.
-Nie szkodzi
-W każdym razie nie jesteś jeszcze pełnoletnia więc gdy już wylądujesz w Londynie daj swojemu kierowcy podpisane przez twoich rodziców lub opiekuna dokumenty -podaje mi dwie kartki -Bilety masz za darmo. Musisz tylko dojechać na lotnisko. Dolecieć do Londynu, a po ciebie podjedzie prywatny kierowca one direction. Będziesz tam mieszkać miesiąc lecz gdy chłopcy będą chcieli abyś została na dłużej będziesz mogła zostać. Będziesz miała zwolnienie ze szkoły. W ogóle to twoja szkoła będzie wtedy zamknięta bo będą ją odnawiać i również jest coś z kanalizacją, więc no. Wszystko jasne? -zestresowała się
-Tak oczywiście -mruknęłam
-To dziękuję -wstaję, a ja z nią
-A ja bardzo dziękuję za informacje. Dowidzenia.

...

-Mamo, tato musicie to podpisać. -kładę kartki na stole
-Co to jest? -spytali chórem
-Że się zgadzasz na to, że zamieszkam u One Direction i że mogę sama lecieć samolotem
-Acha ok -moja rodzicielka zaczyna podpisywać dokumenty tak samo jak mój ojciec.
-Dzięki. A no właśnie wylatuje za dwa dni.
-Już za dwa dni? Czemu nam wcześniej nie powiedziałaś? Ile tam będziesz? -podnosi lekko głos mój tata
-Sama się dziś  o tym dowiedziałam, a będę tam miesiąc lub dwa
-Wiesz tak się składa, że wyjeżdżamy za dwa dni więc nie ma problemu - tym razem odzywa się matka

------