Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ 17 ]

Weszliśmy do mojego mieszkania, a Niall usiadł na kanapie z naszymi dzisiejszymi zakupami. Wstawiłem wodę na dwie herbaty, sięgając po ulotkę pizzeri przyczepioną do mojej lodówki.

- Tatusiu? Czy..? Czy my..? - spojrzałem na niego i zmarszczyłem brwi. Z szerokim uśmiechem trzymał w dłoniach pudełeczko z prezerwatywami.

- Nie kupowałem ich - mruknąłem podchodząc do niego i biorąc do ręki gumki. Blondyn wyraźnie posmutniał, ale po chwili na jego twarzy wymalowała się inna emocja - Ta dziewczyna musiała je wrzucić przez pomyłkę - powiedziałem odkładając je na stolik. Sięgnąłem po pudełko puzzli leżących na kanapie obok Nialla.

- O co jej chodziło? Zagadywała cię, a potem powiedziała coś o.. - oblizał dolną wargę jakby nie wiedział jak to ująć.

- Była bezczelna.

- Spodobała ci się?

- Słucham? - zmarszczyłem brwi spoglądając zszokowany na Nialla, którego wargi zaciśnięte były w cienką linię - Nie Ni. Nie spodobała mi się. Wkurwiła mnie, jeżeli już musisz wiedzieć co między mną a nią zaszło - warknąłem. Blondyn wpatrywał się we mnie szeroko otworzonymi oczami. Westchnąłem, przejeżdzając dłonią po twarzy i rzucając puzzle na stolik - Po prostu zdenerwowałem się, bo wypytywała o nas, a ja lubię prywatność i chcę, żeby to co jest między nami Ni, było tylko między nami - powiedziałem kucając przed nim i biorąc jego twarz w dłonie - Podobasz mi się tylko ty. I tylko ciebie pragnę - wyszeptałem patrząc prosto w te piękne niebieskie oczka - Okay?

- Tak - przełknął ślinę i przymknął oczy - Przepraszam. Cały czas boję się, że może znajdzie się ktoś inny, lepszy, a ty mnie zostawisz. Sam nie wiem czemu pomyślałem o niej w ten sposób. Jestem po prostu o ciebie zazdrosny Tatusiu - wyszeptał zaciskając znów ustka, ale tym razem w skruszonym wyrazie twarzy - Przepraszam, że cię zdenerwowałem.

- Nie ty mnie zdenerwowałeś, tylko ona. To miał być miły wieczór, a ona popsuła nam humory - burknąłem, całując czubek jego nosa.

- Wciąż możemy w coś pograć albo coś obejrzeć - powiedział, gdy odsunąłem się słysząc, że woda na herbatę już jest gotowa. Kiwnąłem głową, zagryzając dolną wargę.

- Masz rację - zerknąłem na niego - Podaj mi tą silikonową zatyczkę - poprosiłem, a Niall, mimo iż trochę zaskoczony, wstał z kanapy, odpakowując gadżet i myjąc go dokładnie pod ciepłą wodą - Chodź - wymruczałem prowadząc mojego małego blondyna na kanapę. Usiadłem i spojrzałem uważnie na młodego chłopaka - Połóż się na moich kolanach, na brzuchu kochanie - powiedziałem patrząc mu w oczy.

Chciał ukryć podekscytowanie, ale nie potrafił. Uwielbiałem to w nim. Cieszył się z każdej naszej wspólnej chwili, każdej nowości. Ułożył się na moich udach, przesunąłem dłonią po zaokrąglonych pośladkach chłopca. Sięgnąłem pod nim i odpiąłem obcisłe jeansy, by zsunąć je wraz z bokserkami z tej ślicznej pupy.

Wylałem odrobinę nawilżacza na palce, zaczynając go rozciągać. Widziałem jak zaciska dłonie na ozdobnej poduszce z kanapy, gdy powoli wsuwałem w niego palec wskazujący. Chwilę po tym, dołożyłem drugi, a gdy był wystarczająco rozgrzany, wsunąłem w niego zatyczkę. Odetchnął głośno, poruszając się na moich udach. Czułem jego erekcje, ale gdy zrozumiałem, że chce sprawić sobie przyjemność, dałem mu lekkiego klapsa.

- Nie kochanie - mruknąłem, a on jęknął cichutko - Jak się czujesz? Z tą zabawką?

- To przyjemne - wymamrotał. Pomogłem mu się podnieść i usiąść na moich kolanach, twarzą do mnie. Niall zassał dolną wargę - Czuję się w pewien sposób.. pełen - spojrzał mi w oczy. Uśmiechnąłem się, głaszcząc delikatnie jego zarumieniony policzek.

- W porządku. Teraz rozłóż grę maluchu. Ja przyniosę herbatę i zamówię pizzę - powiedziałem, zdejmując go ze swoich kolan i wstając z kanapy.

- Nie będę mógł się teraz skupić - sapnął, przymykając powieki - Zrobiłeś to specjalnie, żeby wygrać.

- Udowodnij - posłałem mu przez ramię uśmiech, łapiąc za telefon i wybierając numer do pizzeri.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro