Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

|•2•|

Stałem jak słup soli przed drzwiami szkoły, trzymany przez blondwłosego chłopaka, uśmiechającego się samemu do siebie.

Spojrzałem na Armina i roztrzepałem jego bujną czuprynę z uśmiechem na twarzy.

Nie wcześniej jak rok temu, Arlert uroczyście oświadczył mi że zakochał się po uszy. Bite trzy miesiące starałem się wydusić z niego informacje co to za szczęściara.

Na moje szczęście właśnie takie zachowanie, które pokazuje teraz go zdradziło.

— Czemu po prostu z nim nie porozmawiasz? — niebieskooki popatrzył na mnie jakbym popełnił co najmniej jakieś morderstwo. — No co? Mówię serio, powinieneś się z nim gdzieś umówić.

Wzruszyłem ramionami. Chłopak do którego wzdychał mój najlepszy przyjaciel właśnie szedł w naszą stronę, na co Armin automatycznie schował się za mną.

Kirschtein Jean, gościu z równoległej klasy. Mamy z nim łączony w-f.

Właśnie wtedy doszło do mnie w kim tak naprawdę zakochał się Armin.

Jean był dość... Specyficzny. No dobra, był pojebany. Ale w miarę miły, kiedy się starał.

Z urody też był specyficzny. Jego twarz nad wyraz bardzo przypominała koński pysk. Jak można się domyślić, nie odmawiałem sobie żartowania z tego.

Krótko ścięty szatyn podszedł do nas i się przywitał.

Ciekawe czego chce?

Zbił ze mną piątkę, a w tym czasie ucisk na moim ramieniu się zwiększył.

— Siema, co tam ziomuś? — razem z Janem czasem zdarzyło mi się gdzieś wyskoczyć, ale nie była to jakaś głębsza relacja niż znajomość.

Szczerze, mógłbym się z nim zadawać tylko ze względów na Armina. Ale prawda wygląda inaczej. No cóż.

Armin przecież jak poparzony, boi się podejść do niego i o wszystkim mu powiedzieć. Zachowuje się jak wystraszony szczeniak, uciekający przed fajerwerkami.

Niby wiem dlaczego niebieskooki nie chce do niego podchodzić, bo w końcu oboje są mężczyznami. Jednak mentalnie nadal są chłopcami z pierwszej klasy podstawówki. Nie żebym ja się uważał za jakiegoś wyżej postawionego w rozwoju.

Doskonale wiem, że zachowuje się jak błazen. Co więcej jestem ze swojego zachowania bardzo dumny.

— Cześć. Nic ciekawego, po staremu. Wyskoczymy gdzieś dzisiaj?

— Nie zbyt mam dzisiaj czas — w ułamku sekundy do mojej głowy wpadł plan idealny. — Ale chyba wiem kto z chęcią gdzieś z tobą pójdzie.

Złapałem Armina za kurtkę i wyciągnąłem go zza swoich pleców, lekko popychając go w stronę człowieka o jakże inteligentnym przezwisku, "Koniomordy".

Może i jestem wredny ale zazwyczaj wychodzi to wszystkim na dobre, więc nie ma co narzekać.

Armin prawie się przewrócił a Jean w sekundę zareagował i złapał go żeby nie spadł ze schodów.

Jeszcze mi za to podziękują.

— Kojarzysz Armina prawda? — nie dając mu dość do słowa mówiłem dalej —Świetnie. To ja was zostawiam.

Odszedłem zostawiając ich oboje samych. Armin rzucał w moją stronę błagalne spojrzenia a Jean, z miną jakby nie wiedział o co chodzi, dalej trzymał blondyna stojącego na krawędzi schodów.

Oby tylko do głowy nie przyszło mu skakanie z tak wielkiej, jak na jego wzrost, wysokości.

Widziałem jeszcze jak popatrzyli się na siebie zdziwieni. Blondyn zrobił się bardziej czerwony niż wcześniej, a Jean po prostu zrobił się czerwony. Kto wie, może Armin też mu się podoba?

No ja na pewno tego nie wiem.

Poszedłem w stronę akademika, w którym aktualnie mieszkam.

Docierając na miejsce otworzyłem dość spore drzwi, wszedłem po schodach na drugie piętro i udałem się do mojego pokoju.

Otworzyłem drzwi do pomieszczenia, plecak odłożyłem gdzieś w kąt, kładąc się na łóżku usytuowanym przy oknie, twarzą w poduszce.

Lekko unoszę głowę i opieram się o miękki puchowy materiał. Wyjmuje z kieszeni telefon i zaczynam sprawdzać swoje socjal media.

Aktualnie mieszkam sam, bo mój poprzedni współlokator przeniósł się do innej szkoły. Trochę szkoda, zawsze można się było z kimś pośmiać. Z drugiej strony mam cały pokój tylko i wyłącznie dla siebie.

Win, win dla mnie.

┊┊┊┊
┊┊┊☆
┊┊🌙 *
┊┊
┊☆ °
🌙*

Beta: TwinkleShadow303❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro