Postrzępiony
Później dalej byłeś dla mnie idealny.
Jasne,
Znałam każdą skazę,
Rysę.
Każde pęknięcie.
Ale byłeś idealny,
Ciągle.
Ciągle idealny.
Bo byłeś moim wschodem słońca,
A one były idealne w swojej niedoskonałości.
Byłeś postrzępiony z każdego końca jak zlewające się z niebem słońce, ale byłeś arcydziełem.
Później zacząłeś przypominać mi pergamin.
Postrzępiony z każdego końca pergamin, ale był on arcydziełem, bo zapisane zostały na nim słowa, dzięki którym taki się stał.
Idealny.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro