Podobna
Wszystko było niebieskie,
Bo ja byłam niebieska.
Teraz jestem fioletowa,
Chociaż...
Wszystko jest szare,
Bo pękła bańka mydlana
I ty odszedłeś.
Bo...
Wszystko jest szare,
Twoje włosy, które kiedyś były miękkie w dotyku.
Twój dym z papierosów, które kiedyś paliłeś.
Twoje sny, które kiedyś były niebieskie.
Przestały takie być,
Bo...
Wszystko jest szare,
A teraz jesteś taki pozbawiony koloru.
Jak ja, zanim byłam niebieska.
Jak ja kiedyś.
Bo teraz jestem fioletowa,
A niebieski odszedł razem z tobą.
Teraz...
Wszystko jest szare,
Ty jesteś szary,
Ja jestem fioletowa,
Bo ty byłeś kiedyś czerwony
I odchodząc, zabrałeś mój błękit ze sobą.
Zgubiłeś go jednak,
Tak, jak zgubiłeś siebie.
Ja jestem fioletowa,
Chociaż...
Wszystko jest szare,
Jesteś taki pozbawiony koloru
I nie wiesz, co to oznacza.
Ja wiem.
Byłam kiedyś podobna.
Byłam bezbarwna,
Chociaż możliwe, że był to szary.
W końcu...
Wszystko jest szare,
I to cię smuci,
Bo jesteś jak ja kiedyś.
Bo ja jestem fioletowa,
A ty szary,
Bo...
Wszystko jest szare
I to cię smuci.
Smuci cię,
Że wszystko jest szare,
Przez co ja też tracę swój kolor, choć mój błękit dawno zniknął.
Byłam niebieska.
Chciałeś bym była niebieska,
Bo kochałeś niebieski,
A teraz...
Wszystko jest szare
I to cię smuci,
Bo jesteś taki pozbawiony koloru,
Gdy ja jestem fioletowa.
Jutro pojawi się epilog, a po nim notka kończąca.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro